Dr Gontarczyk: Niektórzy nie chcą usunięcia Pałacu Kultury i Nauki. Nie zgadzam się z tym

Dr Gontarczyk: Niektórzy nie chcą usunięcia Pałacu Kultury i Nauki. Nie zgadzam się z tym

Dodano: 
PKiN
PKiN Źródło: TVP
W opinii publicznej toczy się debata o losach Pałacu Kultury i Nauki w Warszawie. Opinie są dwie – mówi dr Piotr Gontarczyk.

Pałac Kultury i Nauki zaczęto wznosić 2 maja 1952 roku. Było to wspólne dzieło budowniczych z Polski i Związku Sowieckiego. Jako dar narodu sowieckiego dla Polski, Pałac miał być symbolem wiecznej przyjaźni pomiędzy Moskwą a Warszawą. PKiN wciąż wywołuje wiele emocji. Nie brakuje głosów, że gmach, jako symbol ucisku Sowietów nad Polską, należy zburzyć. Są jednak i tacy, którzy uważają Pałac za... symbol Warszawy.

"Relikt komunizmu"

Obecnie w debacie publicznej są dwie opinie na temat dalszych losów Pałacu Kultury i Nauki. – Jedna jest taka, że ten ślad stalinizmu powinien zostać usunięty i że generalnie po wyburzeniu tego pomnika tę przestrzeń by się dało lepiej zaadaptować – mówił w rozmowie z Polskim Radiem 24 historyk dr Piotr Gontarczyk. Drugą opinią jest, jak tłumaczył ekspert, uznawanie pałacu jako "architektonicznego pomnika pewnej epoki". – Który powinien pozostać i dokumentować czasy komunistyczne – dodał publicysta.

W opinii Gontarczyka nie dojdzie w krótkim czasie do "jednomyślnego stanowiska w tej kwestii". – Nie będzie prędko jednoznacznej opinii publicznej, o czym najlepiej świadczą badania w tej sprawie. Zdaje się nawet, że więcej obywateli jest za tym, żeby ten pomnik jednak został – zwrócił uwagę historyk. Zaznaczył przy tym, że według niego PKiN "powinien zostać usunięty".

– Trzeba edukować społeczeństwo – powiedział ekspert. Ocenił, że "absolutnie poza sporem" jest to, że Pałac Kultury i Nauki jest reliktem komunizmui podległości wobec Sowietów. – A także symbolem tego, że nie byliśmy wolnym krajem ani społeczeństwem – wskazał dr Piotr Gontarczyk.

Demontaż komunistycznych pomników

W kwietniu Instytut Pamięci Narodowej skierował ponad 60 pism do różnych władz samorządowych w całej Polsce, do miejsc, gdzie znajdują się upamiętnienia Związku Sowieckiego i komunizmu.

– Rozpoczęła się akcja demontażu pomników, ale to władze samorządowe muszą wydać decyzję o likwidacji (…). To obowiązek, który ciąży na władzach samorządowych, wynikający z przepisów ustawy, jednak nie jest on obarczony żadną sankcją karną. W sytuacji, gdy samorząd nie chce wykonać przepisów ustawy, nie grozi za to żadna odpowiedzialność karna, więc być może konieczna będzie zmiana ustawy o usuwaniu symboli totalitarnych z przestrzeni publicznej – oznajmił rzecznik IPN dr Rafał Leśkiewicz.

Czytaj też:
"Moralny obowiązek". Inicjatywa prezydenta Dudy w kwestii zbrodni katyńskiej
Czytaj też:
"Przestańmy fałszować historię europo-centryzmem". Korwin-Mikke apeluje

Źródło: Polskie Radio 24
Czytaj także