Mistrz i Małgorzata – rękopisy nie płoną. Najbardziej wyczekiwana premiera w Warszawie.
Artykuł sponsorowany

Mistrz i Małgorzata – rękopisy nie płoną. Najbardziej wyczekiwana premiera w Warszawie.

Dodano: 
Mistrz i Małgorzata – plakat spektaklu
Mistrz i Małgorzata – plakat spektaklu Źródło: Studio Buffo
Zapierająca dech w piersiach muzyka Janusza Stokłosy, piękne teksty Andrzeja Poniedzielskiego i niczym nieograniczona wyobraźnia Janusza Józefowicza w zetknięciu z jednym z najważniejszych dzieł literackich XX wieku – w weekend premiera „Mistrza i Małgorzaty” w Teatrze Studio Buffo.

Zderzenie dwóch światów, satyryczny obraz Moskwy z czasów autora, Jerozolima z czasów Piłata i Chrystusa, Bal Pełni Księżyca, wyprawiany przez Szatana dla największych złoczyńców tego świata… i „piąty wymiar”, który ostatecznie kompromituje materialistyczną koncepcję świata. To wszystko już od maja będzie można podziwiać na deskach Teatru Studio Buffo.

Powieść Bułhakowa to doskonały materiał literacki na stworzenie widowiska pełnego magii i humoru, dający okazję do inscenizacyjnego rozmachu i zadumy nad losami świata. To wreszcie opowieść o rzeczach dla mnie najistotniejszych - o miłości i artystycznej wolności – mówi reżyser i autor choreografii do spektaklu, Janusz Józefowicz.

Autorem przepięknej muzyki do spektaklu jest Janusz Stokłosa a słów piosenek Andrzej Poniedzielski. W roli tytułowej Małgorzaty wystąpi gwiazda Teatru Studio Buffo Natasza Urbańska (w drugiej obsadzie Katarzyna Granecka). W przedstawieniu pojawią się również: Rafał Drozd/ Mateusz Jakubiec (Mistrz), Mirosław Konarowski/ Andrzej Niemirski(Woland), Jerzy Grzechnik, Mariusz Dyba (Jeszua Ha-Nocri), Piotr Halicki/Patryk Rymanowski (Piłat) Mariusz Czajka (Korowiow), Wojciech Gierlach (Kajfasz), Paweł Orłowski (Azazello), Katarzyna Granecka/ Karolina Piwosz (Hella), Wojciech Wereśniak (Iwan), Cezary Poks (Berlioz), Paweł Pabisiak/Maciej Gąsiorek (Lichodajew), Jerzy Łazewski (Nikanor) i inni.

Michaił Bułhakow żył i tworzył w czasach największego w historii eksperymentu z dziedziny inżynierii społecznej. Bolszewicy, aby stworzyć „nowy ład” podporządkowali sobie wszystko i wszystkich. Lenin już w 1918 roku nakazał zamknięcie wszystkich niezależnych gazet, w 1922 wprowadził cenzurę degradującą status artystów i pisarzy. Podporządkował sobie sądy, a prawo służyło jedynie uprawomocnianiu jego decyzji. Stalin uczynił Rosję sowiecką miejscem, w którym życie było nie do zniesienia... – rysuje tło powieści i tło spektaklu Janusz Józefowicz.

I taka jest Moskwa u Bułhakowa: przygnębiająca, dołująca, ateistyczna, szara i brzydka. Brudna i lepka, nie tylko od oleju słonecznikowego, który Annuszka, mieszkanka ulicy Sadowej, rozlała na Patriarszych Prudach.

- Woland i jego świta w strasznym świecie stalinowskiego terroru nie muszą czynić zła. Ono istnieje w wymiarze nie mającym sobie równych w historii człowieka. Podłość, chciwość, donosicielstwo, służalczość czy tchórzostwo mieszkańców ówczesnej Moskwy są wszechobecne. Diabeł już nie jest ludziom potrzebny. Bóg także...

Mistrz w świecie tryumfującego, totalnego zła, w swojej powieści przywołuje bezwarunkowe i totalne dobro - postać Chrystusa, co w czasach stalinowskiego terroru jest aktem niezwykłej odwagi i artystycznej wolności. Bolszewicy mu tego nie wybaczą. Małgorzata, dla której emanacją wolności jest miłość, staje się wiedźmą, aby uratować ukochanego”.Piąty wymiar” - fantastyczny świat, który poznamy podążając za Małgorzatą, staje się w końcu azylem dla naszych bohaterów, ich ucieczką od strasznej, stalinowskiej rzeczywistości.

Premiera spektaklu odbędzie się w 29 i 30 kwietnia w Teatrze Studio Buffo. Kolejne przedstawienia 4, 5, 6, 7 mają i od 23 do 25 czerwca.

Źródło: Studio Buffo
Czytaj także