Cztery pory roku

Dodano: 
Droga do Vermiglio (2024) plakat
Droga do Vermiglio (2024) plakat 
Dawno temu w Trentino. Z jakiegoś powodu włoskie reżyserki upodobały sobie okres pod każdym względem przełomowy, gdy wszyscy ludzie chcący uchodzić za poważnych ćmili papierosy, a branża filmowa chorowała na neorealizm.

Maura Delpero, w przeciwieństwie do rzymianki Paoli Cortellesi, lepiej czuje wiejskie klimaty. Opowiada historię, która zaczyna się po bożemu, od dojenia krowy. Mieszkańcy Vermiglio są religijni i zarazem przesądni. Klepią biedę, jednak nie mają w zwyczaju się nad sobą rozczulać. Żyją jakby poza czasem, choć świat właśnie zmienia skórę. Wojna ma się ku końcowi. Duce jest już politycznym trupem. Niemieckich żołnierzy dawno nikt nie widział, a w stodole ukrywa się dwóch dezerterów. Młodszy z nich, Sycylijczyk, wpada w oko Adzie, najstarszej córce miejscowego nauczyciela. Ów pedagog to ciekawa figura: patriota zdecydowany nałożyć kaganiec oświaty także dorosłym analfabetom, wielbiciel muzyki klasycznej i lokalny autorytet, we własnym domu coraz częściej wypada z roli czcigodnego patriarchy. Żona niby potulna, dzieciaki chodzą jak na sznurku, jednak w powietrzu wisi bunt. Dla rodziny Graziadei ów rok będzie brzemienny w wydarzenia oraz ich konsekwencje.

Artykuł został opublikowany w 41/2025 wydaniu tygodnika Do Rzeczy.

Autor: Wiesław Chełminiak
Czytaj także