Marszałek Senatu wybiera się do Brukseli 8 stycznia. Tomasz Grodzki ma się spotkać z wiceprzewodniczącą Komisji Europejskiej odpowiedzialną za praworządność, Verą Jourovą.
– Wyrażam stanowcze oczekiwanie, że marszałek Grodzki odwoła swoją wizytę w Brukseli. Dlatego że jeśli dzisiaj opozycja będzie jeździła do Brukseli czy innych stolic i niszczyła wizerunek Polski, to będzie oznaczało, że gra w orkiestrze Putina – powiedział w Polskim Radiu Krzysztof Szczerski.
Jego zdaniem celem ataku rosyjskiego prezydenta na Polskę (chodzi o ostatnie wypowiedzi Putina – red.) jest "wyizolowanie naszego kraju z Zachodu i stworzenie wokół niego atmosfery umożliwiającej dalsze negatywne kroki".
– Nikt nie ma prawa dzisiaj jeździć, w tym kontekście zwłaszcza, i dokonywać ataku na Polskę z wewnątrz. To jest wpisywanie się w politykę Putina przeciwko Polsce – oświadczył Szczerski.
Minister powiedział, że ma nadzieję, iż Grodzki odwoła swoją wizytę w Brukseli "z powodu troski o bezpieczeństwo państwa". – To już nie jest kwestia opozycji czy walki o władzę, tylko kwestia bezpieczeństwa państwa – zaznaczył.
Pytany, czy to jest również opinia prezydenta Andrzeja Dudy, Szczerski odparł: – Tak, to jest oczekiwanie bardzo czytelne z naszej strony.
Czytaj też:
Prezydent Duda nie jedzie do Izraela. "GW" ujawnia powody