Pijany sędzia prowadził auto. Miał 2,2 promila

Pijany sędzia prowadził auto. Miał 2,2 promila

Dodano: 
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne Źródło:PAP / Leszek Szymański
Prokuratura Okręgowa w Opolu poinformowała, że stwierdzono, iż w chwili kierowania pojazdem sędzia miał w organizmie 2,2 promila alkoholu.

Sędzia z Wrocławia był pijany, gdy w poprzednią sobotę prowadził auto. Jechał drogą wojewódzką na Opolszczyźnie. Od tygodnia jest odsunięty od orzekania w sądzie – podaje Polskie Radio Kierowców.

Policję zaalarmowali inni uczestnicy ruchu. – Przekazali, że kierowca z trudem utrzymuje prosty kierunek jazdy. W miejscowościach najeżdża na krawężniki, zjeżdża na lewy pas jezdni. W okolicy miejscowości Kolnica pojazd został zatrzymany do kontroli. Policjanci wyczuli od kierowcy woń alkoholu. Mężczyzna był arogancki, nie wykonywał poleceń i nie chciał się poddać badaniu alkomatem. Użyto wobec niego środków przymusu bezpośredniego – powiedział prokurator Stanisław Bar, rzecznik opolskiej Prokuratury Okręgowej.

Będzie wniosek do sądu dyscyplinarnego

Prokurator Stanisław Bar przekazał Polskiemu Radiu Kierowców, że wyniki badań krwi pobranej od sędziego po jego zatrzymaniu potwierdziły, że w organizmie miał 2,2 promila alkoholu.

– Następnym krokiem prokuratury będzie teraz złożenie wniosku do sądu dyscyplinarnego o zgodę na pociągnięcie sędziego do odpowiedzialności karnej – przekazał rzecznik.

Sędzia odsunięty od orzekania

Rzecznik Sądu Okręgowego we Wrocławiu sędzia Sylwia Jastrzemska zaznacza, że sędzia już od poprzedniej niedzieli jest odsunięty od orzekania w sądzie. Decyzję w tej sprawie podjął prezes sądu.

– Gdy tylko dotarła do nas informacja, że go zatrzymano, został odsunięty. Formalnie jest to przerwa w orzekaniu. Gdy wpłynie wniosek prokuratury, sąd dyscyplinarny będzie mógł go zawiesić, a następnie uchylić immunitet, by możliwe było postawienie zarzutów – mówi sędzia Sylwia Jarzemska.

Czytaj też:
Premier: Polski Ład jest jak Ogród Japoński

Źródło: Polskie Radio Kierowców
Czytaj także