Portal wskazuje, że priorytetem Tuska jest otoczenie się starymi, zaufanymi politykami o raczej centrowych poglądach. Na boczny tor odstawieni zostali Rafał Trzaskowski, Tomasz Siemoniak Czy Borys Budka. Podobno swoją pozycję w partii buduje Marcin Kierwiński.
– Od technicznych spraw, partyjnych na pewno w codziennym kontakcie jest Kierwiński. Przyszedł z Budką, teraz zostaje z Tuskiem. Ma zdolność do płynnego przechodzenia. Kiedyś od Kopacz płynnie przeszedł do Schetyny. Potrafi się dostosować, bardzo elastyczny. Jeśli chodzi bardziej o strategię, sprawy polityczne, to Sienkiewicz i Sikorski – powiedział w rozmowie z "Super Expressem" jeden z posłów Platformy.
– Pozycja Kierwińskiego wzrosła do tego stopnia, że umawia spotkania Tuska - blokuje lub dopuszcza do niego ludzi. (...) Ale niektórzy szepczą, że teraz go używa, a później się go pozbędzie – twierdzi inny "ważny polityk opozycji".
Co ciekawe, drugą szansę miał dostać również dawny podsekretarz stanu w kancelarii Tuska i jego doradca Igor Ostachowicz.
– Płytkość niektórych ostatnich pomysłów, które prezentuje Tusk, wskazuje na to, że rzeczywiście wrócił. To, że będą teraz karać za urodziny u Mazurka. To jest w jego stylu – mówi se.pl kolejny polityk.
Znane twarze w otoczeniu Tuska
Portal podaje, że blisko byłego premiera są jeszcze Joanna Kluzik-Rostowska, Małgorzata Kidawa-Błońska, Ewa Kopacz, Paweł Graś, a także były premier Jan Krzysztof Bielecki, którego rola ma być niebagatelna.
– Jako jedyny ma wpływ, nie na taktyczne działania Tuska, ale na to, co Tusk myśli – mówi o Bieleckim jeden z polityków opozycji.
Jerzy Borowczak z Platformy Obywatelskiej zwrócił uwagę, że w otoczeniu byłego szefa Rady Europejskiej nikt nie może do końca być pewny swojej pozycji.
– Jeśli nie będą się sprawdzać, to czy to będzie Graś, czy ktoś inny, to straci funkcję. Donald zawsze dba o dobro organizacji – powiedział poseł.