We wtorek dokonała się długo wyczekiwana rekonstrukcja rządu. W wymowny sposób zmiany w gabinecie Mateusza Morawieckiego skomentowała była premier, obecnie europosłanka Prawa i Sprawiedliwości Beata Szydło. Polityk opublikowała bowiem w mediach społecznościowych zdjęcie wykonane 23 stycznia 2017 roku. Widzimy na nim samą Szydło (jeszcze w roli premiera) z ówczesnym ministrem i przewodniczącym Stałego Komitetu Rady Ministów Henrykiem Kowalczykiem.
Choć była premier do zdjęcia nie załączyła żadnego komentarza, samo zdjęcie można uznać za wymowne. Powód? Henryk Kowalczyk, który po rekonstrukcji został wicepremierem i ministrem rolnictwa uważany jest właśnie za "człowieka Beaty Szydło".
Jak ustalił dziennikarz RMF FM Robert Mazurek, "wybór Kowalczyka odbierany jest w Prawie i Sprawiedliwości jako cios w premiera Mateusza Morawieckiego". "Nowy szef resortu rolnictwa i wicepremier jest bowiem uważany za polityka wiernego byłej premier Beacie Szydło" – czytamy.
Rekonstrukcja rządu
Podczas uroczystości w Pałacu Prezydenckim Andrzej Duda dokonał zmian w rządzie. Wcześniej premier Mateusz Morawiecki przedstawił nowych ministrów w swoim gabinecie.
Nowym wicepremierem i ministrem rolnictwa i rozwoju wsi został Henryk Kowalczyk. Zastąpił na tym stanowisku Grzegorza Pudę. Sam Puda został powołany na ministra funduszy i polityki regionalnej. Dotychczasowy szef tego resortu (finansów, funduszy i polityki regionalnej) Tadeusz Kościński został odwołany i powołany na stanowisko ministra finansów.
Kamil Bortniczuk został ministrem sportu i turystyki, Anna Moskwa - ministrem klimatu i środowiska (zastąpiła na tym stanowisku Michała Kurtykę), a Piotr Nowak został powołany na ministra rozwoju i technologii.
Czytaj też:
Czarnek: Cieszę się, że na czele resortu rolnictwa będzie stał wicepremierCzytaj też:
"To absurdalna teza". Schreiber: Pozycja premiera pozostaje silna