Wiceminister kultury i dziedzictwa narodowego mówił o obchodach Święta Niepodległości w telewizji wPolsce.pl. Jego zdaniem zamieszanie, które wywołał Rafał Trzaskowski wraz z sądami skutkuje dodatkowym zainteresowaniem tegorocznym Marszem Niepodległości organizowanym przez środowiska narodowe w Warszawie.
"Zasługa Trzaskowskiego"
– Marsz Niepodległości nie jest najważniejszym wydarzeniem w dniu odzyskania przez Polskę niepodległości, aczkolwiek głośnym, bo kontrowersyjnym. Dzięki Rafałowi Trzaskowskiemu, ciągle o tym wydarzeniu rozmawiamy, ale jest szereg inicjatyw, np. festiwal "Niepodległa" na Krakowskim Przedmieściu, gdzie w roku przedpandemicznym przyszło trzy razy więcej osób niż na Marsz Niepodległości – powiedział Jarosław Sellin.
– Nie rozumiem, dlaczego mówi się tylko o Marszu Niepodległości, ale to zasługa Rafała Trzaskowskiego. Organizatorzy marszu powinni wysłać mu kwiaty – dodał polityk Prawa i Sprawiedliwości.
Przypomnijmy, że prezydent Warszawy apelował o zablokowanie wydarzenia Stowarzyszenia "Marsz Niepodległości" w tym roku. Decyzję wojewody mazowieckiego o zarejestrowanie pochodu jako zgromadzenia cyklicznego uchyliły wyroki Sądów Okręgowego i Apelacyjnego.
Charakter państwowy
Ostatecznie marsz odbędzie się z charakterem państwowym. Taki wniosek złożył Urząd do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych. W wydarzeniu nie wezmą jednak udziału najważniejsi politycy w państwie – prezydent Andrzej Duda i premier Mateusz Morawiecki.
– Rozumiem ludzi, którzy nie utożsamiają się ze środowiskami narodowymi, ale chcą uczestniczyć w tym wydarzeniu patriotycznym – oznajmił Jarosław Sellin. Sam wiceminister na marsz jednak się nie wybiera, gdyż jego zdaniem jest on organizowany przez konkretne środowisko polityczne.
Czytaj też:
Niepodległa! Długa droga Polski do niepodległościCzytaj też:
Absurdalny wpis Grodzkiego. "Uczestnicy MN powinni uczyć się od pani Wandy"Czytaj też:
Prof. Śpiewak o MN: Marsz nienawiści o silnym zabarwieniu faszystowskim