"Przejście za 15 dni". Migranci zamierzają szturmować polską granicę

"Przejście za 15 dni". Migranci zamierzają szturmować polską granicę

Dodano: 
Migranci na granicy polsko-białoruskiej
Migranci na granicy polsko-białoruskiej Źródło: PAP/EPA / STRINGER
Nielegalni imigranci mają planować szturm na wschodnią granicę państwową Polski. Akcją sterują służby reżimu białoruskiego.

Informacje w nocy z 14 na 15 listopada przekazało rosyjskojęzyczne, niezależne Radio Svoboda. Jego dziennikarzom udało się nawet porozmawiać z jednym z migrantów, który obecnie przebywa na terytorium Białorusi.

Plan szturmu na granicę

Radio Svoboda dotarło do 38-letniego Kurda z Iraku, który od jakiegoś czasu wraz ze swoją rodziną – braćmi i siostrzeńcami, łącznie 15 osób – nocuje w jednym z mińskich hoteli. Zamir ujawnił, że młodzi mężczyźni mają w planach próbę nielegalnego przekroczenia granicy Białorusi z Polską za 15 dni. Cudzoziemcy wiedzą, że szansa na przejście jest niewielka, ale nie chcą wracać do sobie, twierdzą, iż nie mają na to pieniędzy. Obecnie wielu obcokrajowców ma spać w nocy na ławkach w mieście albo zajmować wiejskie domy i szklarnie. Pośrednicy z Grodna oferują też niektórym wynajem mieszkań.

Urzędnicy z Mińska mają twierdzić, że Polska "jest zobowiązana na mocy prawa międzynarodowego do przepuszczania ludzi przez granicę, a następnie rozpatrywania wniosków o azyl". Ich zdaniem "Warszawa nieludzko traktuje migrantów".

Dziennikarze Radia Svoboda przekazali również, że na procesie nielegalnej imigracji sterowanej przez Aleksandra Łukaszenkę zarabiają białoruscy biznesmeni. Taksówkarze są w stanie przewieźć cudzoziemców na granicę z Polską za 300 dolarów, na bazarach kupić można namioty i śpiwory do noclegu w pasie przygranicznym po stronie Białorusi, natomiast wzrost dochodów w związku z kryzysem migracyjnym miała odczuć białoruska gastronomia.

Nielegalne próby przejścia

Straż Graniczna poinformowała, że w ciągu minionej doby odnotowano 118 prób nielegalnego przekroczenia wschodniej granicy Polski. Wobec 39 cudzoziemców wydano postanowienie o opuszczenie terytorium RP.

Tylko w listopadzie tego roku granicę polsko-białoruską w sposób nielegalny próbowano przekroczyć ponad 5,1 tys. razy.

Noc w pasie przygranicznym miała jednak minąć spokojnie – poinformował wiceminister spraw wewnętrznych i administracji Maciej Wąsik. Do koczowiska cudzoziemców po stronie białoruskiej mają przybywać regularnie nowe osoby.

Czytaj też:
Czy art. 4 NATO będzie uruchomiony? Fogiel: Decyzję podejmiemy wspólnie
Czytaj też:
Wiceszef MSZ o sytuacji na granicy: Musimy być gotowi na dalszą eskalację
Czytaj też:
Wąsik: Na szczęście noc była spokojna

Źródło: Radio Svoboda
Czytaj także