Unijne eldorado. Jak Tusk i jego koledzy zarabiają w Brukseli

Unijne eldorado. Jak Tusk i jego koledzy zarabiają w Brukseli

Dodano: 
Donald Tusk
Donald Tusk Źródło:PAP/EPA / JULIEN WARNAND
Poniedziałkowy "Super Express" podsumowuje zarobki najbliższych współpracowników szefa Rady Europejskiej Donalda Tuska.

Przewodniczący RE zabrał do Brukseli swoich najwierniejszych doradców, którzy współpracowali z nim już wtedy, gdy sprawował w Polsce urząd premiera. Jednak na unijnych stanowiskach koledzy Tuska mogą liczyć na dużo wyższe wynagrodzenia niż w Warszawie.

Jak wylicza „Super Express”, gabinet szefa Rady Europejskiej liczy ponad 30 osób. Najbliżej Tuska są Piotr Serafin, szef gabinetu politycznego przewodniczącego RE z wynagrodzeniem w wysokości ok. 61 tys. zł miesięcznie oraz Paweł Graś, który odpowiada m.in. za kontakty z Parlamentem Europejskim. Jego pensja to ok. 32 tys. zł miesięcznie.

Czytaj też:
Burzliwa dyskusja w „Loży prasowej”. Lisicki: Bardzo źle się stało, że Donald Tusk został wybrany

Miliony z Brukseli

Szefem kancelarii Donalda Tuska w Brukseli jest Łukasz Broniewski, który podczas pierwszej kadencji szefa RE zarabiał ok. 24 tys. zł miesięcznie i za kolejne 2,5 roku pracy w Brukseli otrzyma w sumie 720 tys. zł.

Jednak patrząc na zarobki samego Tuska, jego najbliżsi współpracownicy pozostają daleko w tyle. Podczas kolejnej kadencji przewodniczący Rady Europejskiej otrzyma prawie 3,3 mln zł, a jego przyszła emerytura wyniesie ok. 23 tys. zł – pisze „SE”.

Czytaj też:
Gigantyczne wynagrodzenie i sowita emerytura. Ile Tusk zarobi w Brukseli?

Źródło: Super Express
Czytaj także