Mieszkańcy okupowanego obwodu: Znika coraz więcej osób

Mieszkańcy okupowanego obwodu: Znika coraz więcej osób

Dodano: 
Rosyjscy żołnierze
Rosyjscy żołnierze Źródło:Wikimedia Commons
Radio Wolna Europa powołując się na mieszkańców donosi, że w częściowo okupowanym przez Rosjan obwodzie chersońskim znikają ludzie.

„Lokalni mieszkańcy twierdzą, że znika coraz więcej osób. Pojawiają się doniesienia o uzbrojonych mężczyznach – niektórych zamaskowanych, wielu bez identyfikatorów – chodzących od drzwi do drzwi w poszukiwaniu ludzi” – opisuje rozgłośnia. Jak twierdzą miejscowi urzędnicy, może chodzić nawet o 400 osób.

Mieszkańcy: Znikają aktywiści, organizatorzy wieców

Radio relacjonuje, że w ubiegłą sobotę w mieście Nowa Kachowka Serhij Tsyhipa wyszedł z domu, by spotkać się z kolegami w innym mieście. Mężczyzna ma 60 lat, jest aktywistą, blogerem i „zagorzałym przeciwnikiem inwazji Rosji”. Tego dnia miał też zawieść lekarstwa swojej teściowej.

– Nigdy nie przyjechał. Nie wrócił do domu. Jego telefon włączył się dwa razy na kilka minut i na tym się skończyło. Mogłam tylko wysyłać wiadomości głosowe, nic więcej – opowiada rozgłośni jego żona.

Tego samego dnia zaginął także Oleh Baturin, reporter lokalnego serwisu informacyjnego Noviy Den.

Żona Tsyhipa dowiedziała się, że obaj mężczyźni byli widziani na wojskowym punkcie kontrolnym. – Zatrzymano ich, aby nie pisali niczego proukraińskiego, ponieważ prowadzili wojnę informacyjną i poważnie przeszkadzali okupantom – powiedziała w rozmowie z radiem.

Z kolei mieszkaniec Chersonia Pawlo Keba powiedział, że coraz częściej dochodzi do znikania m.in. aktywistów i organizatorów wieców, które np. w Chersoniu odbywają się regularnie od momentu opanowania miasta przez najeźdźców.

„Szukają proukraińskich działaczy”

Okupanci przekazali, że zamierzają zorganizować w obwodzie chersońskim „referendum niepodległościowe”. W ocenie mieszkańców regionu i władz Ukrainy takie głosowanie byłoby w sposób oczywiste sfałszowane.

W rozmowie z „Current Time” zastępca przewodniczącego chersońskiej rady obwodowej Serhij Chłan stwierdził, że rosyjscy żołnierze najwyraźniej poszukują proukraińskich działaczy. Jak dodaje, miasto jest patrolowane, a wśród okupantów są członkowie jednostki policyjnej określanej jako „Berkut”.

Czytaj też:
Władze Mariupola: 80-90 proc. miasta zostało zbombardowane
Czytaj też:
Pliszka: Zyskiem Chin z tej wojny będzie Rosja

Źródło: Radio Wolna Europa/tvp.info
Czytaj także