– Prawo i Sprawiedliwość przez swoją bierność, a wręcz można powiedzieć sabotowanie tego projektu, wpisuje się w retorykę ukraińską – powiedział gazecie poseł Tomasz Rzymkowski z Kukiz'15. Dodał, że kiedy w Sejmie głosowano za dopisaniem projektu ustawy do porządku obrad Sejmu, to PiS i PO razem głosowały przeciw.
Polityk zapowiedział również protesty w związku z zatrzymaniem prac nad nowelizacją. W lipcu przed Sejmem Kukiz'15 chce wspólnie ze środowiskami kresowymi zorganizować pikietę w tej sprawie. 11 lipca 1943 roku był kulminacyjnym momentem zbrodni wołyńskiej.
"Nasz Dziennik" wyjaśnia, że ustawa zakłada dopisanie do zadań Instytutu Pamięci Narodowej badanie zbrodni dokonanych przez ukraińskich nacjonalistów i formacji kolaborujących z Trzecią Rzeszą w czasie drugiej wojny światowej.
Ukraina gloryfikuje dzisiaj tych, którzy odpowiadają za masowe mordy na Polakach. Niedawno jednej z ulic w Kijowie nadano imię dowódcy UPA, Romana Szuchewycza. W latach 40. ubiegłego wieku ukraińscy nacjonaliści na terenie Wołynia i Galicji Wschodniej zgładzili ponad 100 tys. Polaków.
Czytaj też:
Na jego rozkaz wymordowano Polaków. Jest wniosek o ekstradycję Ukraińca z SS "Galizien"