Dziennikarze radia ujawniają kolejne kulisy politycznych negocjacji w sprawie reformy sądownictwa.
Według tych doniesień biskupi planowali spotkanie prezydenta z prezesem PiS 26 sierpnia na Jasnej Górze podczas obchodów 300. rocznicy koronacji obrazu Matki Bożej Częstochowskiej. Duda miał tę propozycję przyjąć, natomiast Kaczyński nie.
Dlaczego? RMF FM podaje, że prezes PiS nie chciał wzmacniać pozycji prezydenta i obawiał się, że biskupi będą na niego naciskać, ponieważ po wetach Dudy list z podziękowaniem wysłał do niego abp Stanisław Gądecki.
"Pragnę podziękować panu Prezydentowi za postawę zajętą w sprawie ustaw o Sądzie Najwyższym i Krajowej Radzie Sądownictwa. (…) Autentyczna demokracja możliwa jest tylko w państwie prawnym i w oparciu o poprawną koncepcję osoby ludzkiej" – pisał do prezydenta przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski.
Pomysł na rozmowę pojednawczą Dudy z Kaczyńskim miał wyjść m.in. od abp. Gądeckiego, abp. Henryka Hosera i abp. Marka Jędraszewskiego. RMF FM informuje, że biskupi powoływali się na historyczną rolę kościoła w Polsce i poczucie odpowiedzialności za dobro wspólne.
Czytaj też:
RMF FM: Po spotkaniu z Kaczyńskim prezydent zasadniczo zmienił ustawy o KRS i SN