Dziennikarze zauważyli, że prezydent Joe Biden ma na twarzy ślady wskazujące, że nosił jakiś szeroki pasek. Wielu użytkowników CPAP nosi maskę przytrzymywaną paskiem. O śladach na twarzy polityka informował m.in. waszyngtoński korespondent Polskiego Radia.
Prezydent USA Joe Biden zaczął używać urządzenie do utrzymania dodatniego ciśnienia w drogach oddechowych (CPAP), aby rozwiązać problem bezdechu sennego – Użył aparatu CPAP zeszłej nocy, co jest typowe dla osób z tą dolegliwością – powiedział rzecznik Białego Domu, Andrew Bates.
Wskazał, że Joe Biden zaczął używać urządzenia CPAP w ostatnich tygodniach, aby poprawić jakość swojego snu. Biały Dom nie podał żadnych dodatkowych szczegółów na temat tego, jakie konkretne dolegliwości lub diagnozy skłoniły prezydenta USA do użycia urządzenia oraz w jaki sposób wcześniej zdiagnozowano bezdech senny ani czy prezydent przeszedł badanie snu.
Problemy zdrowotne prezydenta
Fakt, iż polityk stosuje CPAP, nie był podany wcześniej do publicznej wiadomości. Jak zauważa Reuters, kwestia problemów, jakie prezydent może mieć z bezdechem, nie znalazły się w lutowym podsumowaniu stanu zdrowia prezydenta, które skupiało się na schorzeniach, z powodu których prezydent "jest obecnie leczony".
Biały Dom zaznacza, że polityka dot. stanu zdrowia prezydenta jest transparentna. Lekarz Bidena, Kevin O'Connor, przekazał w raporcie z 2019 r. opublikowanym przez zespół kampanii prezydenckiej Demokraty, że badał polityka w związku z bezdechem sennym, ale jego stan poprawił się po operacjach nosa i zatok.
Bezdech senny jest częstym zaburzeniem charakteryzującym się krótkimi przerwami w oddychaniu podczas snu. Badania wykazały, że nieleczona może powodować problemy z pamięcią, zmęczenie i senność, a ostatecznie może prowadzić do chorób sercowo-naczyniowych ze względu na znaczne obciążenie serca.
80-letni Biden jest najstarszą osobą pełniącą funkcję prezydenta USA – zarówno jego wiek, jak i stan zdrowia, są tematem dyskusji publicznej, ponieważ polityk zapowiedział start w przyszłorocznych wyborach prezydenckich. Badania opinii publicznej pokazują, że większość Amerykanów ma obawy związane z wiekiem przywódcy swojego kraju.
Czytaj też:
Nieuleczalna miłość Polaków do USA