Wyciekły wewnętrzne badania PiS. "Kłopotem kobiety"

Wyciekły wewnętrzne badania PiS. "Kłopotem kobiety"

Dodano: 
Jarosław Kaczyński podczas konwencji programowej PiS
Jarosław Kaczyński podczas konwencji programowej PiS Źródło: PAP / Leszek Szymański
Z wewnętrznych badań PiS, z których wnioski wyciekły do mediów wynika, że partia ma problem m.in. z poparciem wśród kobiet.

"PiS szczegółowo rozpisuje te segmenty swojego potencjalnego elektoratu, które musi starać się pozyskać i te segmenty bliskie opozycji, które można próbować zdemobilizować" – wskazuje portal Gazeta.pl, podając szczegóły.

I tak dużym kłopotem dla PiS ma być "rozczarowanie kobiet, które odpływają od tej formacji – nie seniorek, ale młodszych kobiet wychowujących dzieci, pracujących". Powód? Orzeczenie TK z 2020 r., uznające tzw. aborcję eugeniczną za niezgodną z ustawą zasadniczą. Od tego czasu odbyło się wiele protestów proaborcyjnych, co pewien czas w mediach nagłaśniane są też różne sytuacje, które rzekomo mają być pokłosiem tego wyroku.

Dlatego partia Jarosława Kaczyńskiego przedstawia kolejne propozycje właśnie dla kobiet. "W ostatnich miesiącach widać było, że PiS stara się przypodobać kobietom. Temu miało na przykład służyć 800+ trafiające do kobiet posiadających dzieci i bezpłatne leki dla dzieci oraz młodzieży do 18. roku życia. Widzieliśmy też spot 'Polka. Wyjątkowa Europejka', a premier Mateusz Morawiecki jeszcze w maju podczas konferencji 'Kobiety mają wybór' przekonywał, że PiS pomaga im w podejmowaniu decyzji o powrocie do pracy po urodzeniu dziecka. To znaczące: oferta PiS dla kobiet to pieniądze, pomoc w opiece nad dziećmi, a nie prawa do aborcji" – opisuje Gazeta.pl.

Radykalni mężczyźni wybierają Konfederację

Z badań segmentowych PiS ma też wynikać, że "od PiS-u odpływają też wkurzeni mężczyźni. Ich przyciąga bardzo mocno Konfederacja. O ile kobiety odwracały się od PiS przez ostre prawo antyaborcyjne, to mężczyźni przez zbytnią miękkość - zwłaszcza wobec Ukrainy, ale też Unii Europejskiej" – czytamy.

"W oczach wyborców PiS prezentuje się jako miękiszon wobec Ukrainy" – mówi informator z Nowogrodzkiej. Chodzi o rzeź wołyńską. "W sprawach rzezi wołyńskiej obóz rządzący i prezydent Andrzej Duda nie są wobec Ukrainy twardzi i nie stawiają żądań czy wręcz ultimatów ws. ekshumacji ciał Polaków pomordowanych przez ukraińskich nacjonalistów" – opisuje Gazeta.pl.

Kolejna kwestia, przez którą od PiS odwracają się mężczyźni, to zbyt miękka postawa wobec Brukseli.

Czytaj też:
Nowy sondaż potwierdza: PiS wygrywa, ale to Konfederacja jest języczkiem u wagi
Czytaj też:
Korwin-Mikke o głośnych słowach senator PO: Koalicja trwa od dekad

Źródło: Gazeta.pl
Czytaj także