Piotr Najsztub wraca do mediów. Wiadomo, co będzie robił

Piotr Najsztub wraca do mediów. Wiadomo, co będzie robił

Dodano: 
Piotr Najsztub, dziennikarz
Piotr Najsztub, dziennikarz Źródło: PAP / Stach Leszczyński
Po kilkuletniej przerwie Piotr Najsztub wraca do mediów. Dziennikarz będzie prowadził wywiady z politykami.

Piotr Najsztub rozpoczął właśnie współpracę z "Super Expressem". Jego cykl wywiadów "Najsztub pyta" pojawi się wkrótce na kanale gazety na platformie YouTube. Premiera będzie odbywać się we wtorki o godz. 20.00.

Najsztub z własnym podcastem na kanale "Super Expressu"

Sam dziennikarz zapowiedział, że w swoim programie będzie gościł polityków, osoby decydujące o przyszłości naszego kraju, a także autorytety w różnych dziedzinach.

– Każdy odcinek rozpoczynać się będzie od krótkiego przeglądu informacji z minionych dni, o które nie będę pytał moich gości, bo – mimo że są to sprawy głośne i szeroko omawiane przez media – uważam, że nie są warte naszej uwagi – zapowiedział.

Joanna Parczyńska, head of audio w Grupie ZPR Media podkreśliła, że Najsztub to niezwykle dociekliwy i doświadczony dziennikarz, a jego wywiady są spokojne i wyważone. Jednocześnie wyraziła zadowolenie, że dołącza on do grona ich autorów oraz że jego program poszerzy ofertę podcastów i wideocastów Grupy.

Skandaliczne słowa Najsztuba i rozstanie z TOK FM

Przypomnijmy, że do 2022 roku Piotr Najsztub prowadził audycję "Prawda nas zaboli" na antenie TOK FM. Dziennikarz wyraził wówczas przekonanie, że rozgłośnia zerwała z nim współpracę z powodu jego głośnej wypowiedzi. Chodzi o skandaliczne słowa, które padły na antenie, a w których rozprawiał o pobiciu ówczesnego premiera Mateusza Morawieckiego.

– Najpierw usłyszałem, że mam zrobić jeszcze dwa, trzy programy, bo wyszło z badań, że spada mi słuchalność. Zapytałem, czy mogę zobaczyć te badania. Dowiedziałem się, że nie. Zaproponowali mi 12-minutowy felieton, czyli coś, nad czym będą mieli pełną kontrolę – stwierdził wówczas Piotr Najsztub w rozmowie z "Press". – Usłyszałem też od Kamili Ceran, że nawoływałem do przemocy fizycznej, mówiąc o Tusku. Nie mogłem wyjść z podziwu, że szefowa Tok FM powtarza narrację TVP Kurskiego, Karnowskich i Sakiewicza ze śmiertelnie poważną miną. Dla mnie jest to ewidentny przykład oportunizmu – dodawał dziennikarz.

O jakie konkretnie słowa chodziło? – Ja bym się nie zdziwił, gdyby Donald Tusk podszedł do Morawieckiego i dał mu w pysk po prostu. Tak po ludzku, co się Morawieckiemu należy za nieustanne kłamstwa i szczucie – mówił w radiu Tok FM Piotr Najsztub.

Czytaj też:
Tusk zapytany o Hołownię. "Lekkie mdłości"
Czytaj też:
"Zatkało mnie". Po słowach Grabca dziennikarka zaniemówiła


Dołącz do akcjonariuszy Do Rzeczy S.A.
Roczna subskrypcja gratis.
Szczegóły: platforma.dminc.pl


Opracowała: Anna Skalska
Źródło: Wirtualne Media
Czytaj także