„La Repubblica” ujawniła, że rosyjska misja humanitarna z marca zeszłego roku była w istocie jedną wielką operacją wywiadowczą. Jej skuteczność może jednak budzić wątpliwości, zważywszy na
problemy Sputnika V.
Trzynaście transportowych iłów przyjętych zostało przez Włochów z najwyższymi honorami. Na lotnisko wojskowe pod Rzymem, gdzie wylądowali Rosjanie, wyjechał sam minister spraw zagranicznych Luigi Di Maio. Z transportowców wytoczyły się 23 kamazy wyładowane sprzętem medycznym, które Rosjanie udekorowali okolicznościowymi nalepkami przedstawiającymi dwa serca w kolorach flag Włoch i Rosji. Misję nazwano „From Russia with Love”, nawiązując tym samym do tytułu drugiego filmu z serii o przygodach Jamesa Bonda (w polskim tłumaczeniu tytuł brzmi oczywiście nieco inaczej: „Pozdrowienia z Rosji”).
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.