Broniarz chce "masowego programu szczepień"

Broniarz chce "masowego programu szczepień"

Dodano: 
Sławomir Broniarz (ZNP)
Sławomir Broniarz (ZNP)Źródło:PAP / Marcin Obara
Trzeba przekonywać do szczepień nie tylko nauczycieli, ale także rodziców i uczniów – mówił prezes ZNP Sławomir Broniarz.

Szef Związku Nauczycielstwa Polskiego pytany był w sobotę w TOK FM o zapowiedziane przez Ministerstwo Edukacji i Nauki przygotowania do bezpiecznego powrotu uczniów do szkół w nowym roku szkolnym, m.in. wytyczne przeciwepidemiczne, pakiety edukacyjne na temat profilaktyki COVID-19 i szczepień oraz doposażenie szkół stacje dezynfekujące, termometry i środki ochrony osobistej.

"Pożytek z tego będzie relatywnie mały"

– Jeżeli nie będzie masowego programu szczepień, nie tylko nauczycieli i pracowników oświaty, ale wszystkich, którzy są w jakiejś mierze związani z edukacją, bo przecież do szkoły przychodzi dziecko, które jeżeli będzie z rodziny negującej szczepienia to pożytek z tego będzie relatywnie mały. Jeżeli nie będzie działań prewencyjnych związanych z całym pakietem zabezpieczenia dotyczącego środków ochrony osobistej, to ten tryb prewencyjny nie będzie do końca spełniony – zaznaczył Broniarz.

Odniósł się też do stanowiska ekspertów z interdyscyplinarnego zespołu doradczego ds. COVID-19 przy prezesie Polskiej Akademii Nauk, którzy w połowie lipca wydali rekomendacje, w których postulują, aby personel szkolny został w jak największym stopniu zaszczepiony. "Niezaszczepione osoby z grona pedagogicznego i pomocniczego powinny być odsunięte od bezpośredniego funkcjonowania w szkole w czasie pandemii, szczególnie w okresach jej nasilenia" – stwierdzono.

Wskazał, że nie wiadomo ilu nauczycieli i pracowników oświaty jest już zaszczepionych. Przypomniał, że do marca na szczepienia organizowane dla nauczycieli zarejestrowało się prawie 600 tys. nauczycieli.

– Jeżeli niezaszczepiona jest grupa np. 10 proc., to niezaszczepionych mamy grupę około 60 tys. osób. Trudno mówić, o tym, że system edukacji nie zostanie zdezorganizowany, gdy nagle w rynku pracy znika, tyle osób (...). Dlatego trzeba szukać innych działań edukacyjnych - przede wszystkim przekonywać, ale nie tylko nas nauczycieli, nie tylko pracowników oświaty, ale wszystkich, którzy są interesariuszami w tej sprawie – zaznaczył.

Broniarz: Nauczyciele nie są wyizolowaną grupą

Dopytywany, czy nauczyciele nie powinni w tej sprawie świecić przykładem, wskazał, że tak powinno być, ale jednocześnie zauważył, że nauczyciele są fragmentem społeczeństwa.

– To nie jest tak, że nauczyciele są jakąś wyizolowaną grupą, która cechuje się czymś nadzwyczajnym w sensie postrzegania zjawisk nas otaczających. Jesteśmy fragmentem tego społeczeństwa, także w tym zakresie dosyć sceptycznego, że nie powiem negatywnego stosunku choćby do programu szczepień. Jeżeli mamy do czynienia z rejonami kraju, gdzie ta negacja jest zdecydowanie bardziej natężona, to także niestety musimy się z tym liczyć, i ubolewamy nad tym, że taka sytuacja ma miejsce – powiedział.

Czytaj też:
"Kwestia wolnej woli". Prezydent Duda przeciwny przymusowym szczepieniom
Czytaj też:
Zespół pocovidowy u dzieci. Komu zagraża?
Czytaj też:
Nie powinno być luzowania dla zaszczepionych. Powstaną nowe warianty







Źródło: PAP
Czytaj także