Dzisiejszy "Wprost" donosił, że już od najbliższych wyborów parlamentarnych PiS zamierza wprowadzić w Polsce nowy model ordynacji wyborczej. Ma to być mieszany system proporcjonalny, tak by połowa okręgów wyborczych była jednomandatowa. Podobne rozwiązanie funkcjonuje na Węgrzech od 2014 roku.
– PiS może wprowadzić zmiany, które zapewnią im władzę na lata, bo taki system wymusiłby jedną listę na opozycji – mówi informator portalu. – Na takie rozwiązanie Jarosław Kaczyński podpisał już kwity z Pawłem Kukizem. Tylko, że Kukiz nie zdaje sobie sprawy z tego, że wprowadzenie ordynacji wyborczej wzorem Węgier byłoby zabójcze dla małych partii, w tym jego formacji – twierdzi rozmówca "Wprostu".
Kukiz dementuje doniesienia tygodnika
Tym zaskakującym doniesieniom zaprzeczył jednak sam Kukiz. W rozmowie z portalem wpolityce.pl poseł nie kryje zdziwienia publikacją "Wprostu".
– Nie wiem skąd są takie informacje i nie mają zupełnie nic wspólnego z rzeczywistością – stwierdził.
Polityk podkreśla, że w wyniku porozumienia z PiS, powstał Zespół ds. zmian ordynacji wyborczej. – Mamy zebrane już wszystkie nazwiska osób, które chcą uczestniczyć w pracach tego zespołu. Są to osoby z różnych opcji politycznych, z wyjątkiem Koalicji Obywatelskiej i SLD. Oni nie chcą brać w tym udziału – dodaje lider formacji Kukiz15.
Przypomnijmy, że porozumienie pomiędzy PiS-em a Kukiz'15 utrzymuje się po tym, jak Jarosław Kaczyński przystał na ultimatum Kukiza i Sejm uchwalił forsowaną przez polityka ustawę antykorupcyjną.
Czytaj też:
Sondaż: Nowa koalicja z Gowinem trzecią siłą w SejmieCzytaj też:
PiS i Lewica nie poparły likwidacji "zamrażarki sejmowej". Poprawka Konfederacji odrzucona