Reprezentacja Polski pokonała w Tiranie Albanię 1:0 w meczu eliminacji piłkarskich mistrzostw świata. Gola na wagę trzech punktów zdobył w 77. minucie Karol Świderski. Chwilę później mecz musiał zostać przerwany, bo kibice gospodarzy obrzucili Polaków butelkami.
Dla Polaków było to najważniejszy mecz w tych eliminacjach. Porażka mogła definitywnie przekreślić szanse na awans do baraży katarskiego turnieju. Z kolei remis bardzo skomplikowałby sytuację reprezentacji Polski w grupie. Kadra Paulo Sousy liczyła na zwycięstwo.
Kontrowersje na trybunach
Mecz z Albanią omal nie skończył się walkowerem. Wszystko przez to, że tuż po strzeleniu gola cieszący się piłkarze reprezentacji Polski zostali obrzuceni plastikowymi butelkami. Sędzia przerwał spotkanie na kilkanaście minut, a zawodnicy zeszli do szatni. Ostatecznie arbiter wznowił grę, ale Biało-czerwoni utrzymali prowadzenie do końca. Z kolei kilka minut wcześniej, gdy do wykonania rzutu rożnego szykował się Piotr Zieliński, w jego kierunku poleciało kilka butelek z okolicznej trybuny. Po krótkiej rozmowie z delegatem UEFA Clement Turpin pozwolił na kontynuowanie gry.
Premier gratuluje piłkarzom
Szef rządu zamieścił w mediach społecznościowych wpis, w którym pogratulował polskim piłkarzom ważnego zwycięstwa z Albanią.
"Takie zwycięstwa smakują najlepiej. Walka, wysoka kultura gry i odrobina finezji. Aż miło się patrzy jak krok po kroku tworzy się ambitna, młoda i ciekawa drużyna. Dziękuję za walkę i gratuluję cennych trzech punktów" – napisał Mateusz Morawiecki.
facebookCzytaj też:
Morawiecki: To nie tylko fake news. To coś jeszcze gorszegoCzytaj też:
"To korzyść dla wszystkich". Premier przedstawił ulgę sponsoringową