"Twardy narodowy zwrot". Kowalski wskazuje odpowiedź na szantaż Brukseli

"Twardy narodowy zwrot". Kowalski wskazuje odpowiedź na szantaż Brukseli

Dodano: 
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne Źródło: PAP / Wiktor Dąbkowski
Potrzebny jest twardy narodowy zwrot w polityce rządu. Musimy w końcu być egoistami w UE - ani o milimetr nie ustępować – uważa Janusz Kowalski, poseł Solidarnej Polski.

Janusz Kowalski przypomina dziś na Twitterze swoje słowa z początku roku. W wywiadzie dla Interii mówił wówczas jakim problemem dla rządu Zjednoczonej Prawicy mogą być ceny energii. – Japonia, USA i Chiny inwestują w węglowe technologie. My mamy swoje zasoby i strategicznym błędem jest zastępowanie polskiego węgla rosyjskim gazem. Prawdopodobnie przez to możemy przegrać najbliższe wybory. Wszystko dlatego, ze koszty energii i ciepła będą dla Polaków nie do zaakceptowania. Transformacja energetyczna uderza przede wszystkim w wyborców Prawa i Sprawiedliwości – mówił w lutym.

"Musimy w końcu być egoistami w UE"

Poseł Solidarnej Polski przypomina również, że mówił, iż prawica potrzebuje "nowego otwarcia". "Słowa aktualne jak nigdy" – ocenia i dodaje: "Potrzebny jest twardy narodowy zwrot w polityce rządu. Musimy w końcu być egoistami w UE - ani o milimetr nie ustępować".

Janusz Kowalski wskazuje, jakie działania w najbliższym czasie powinien podjąć polski rząd. "Na Radzie Europejskiej Polska powinna zgłosić postulat popierany przez Piotra Dudę natychmiastowego zawieszenia unijnego systemu handlu emisjami. Ceny energii w Polsce wytwarzanej z węgla z dnia na dzień poszybują w dół o ponad 20 proc.! To ważne dla zatrzymania inflacji" – podkreśla.

Kolejnym krokiem - zdaniem posła - powinno być złożenie formalnej noty dyplomatycznej Niemcom w sprawie reparacji. Polityk sugeruje tu utworzenie rządowej komisji ds. reparacji do koordynacji sporu prawnego.

Na tym jednak nie koniec. "Bankructwo Zielonego Ładu i decyzji UE z lat 2019-2020 muszą skutkować zaniechaniem dekarbonizacji. Konieczne jest pilne odejście od błędnej koncepcji 'paliwa przejściowego', której realizacja wpisuje się w niemiecko-rosyjską strategię uzależniania Polski od importu gazu" – pisze dalej Kowalski.

"Totalny reset"

W kolejnym punkcie poseł Solidarnej Polski podkreśla, że w relacjach z Unią Europejską musi nastąpić totalny reset. "Koniec tłumaczenia w Brukseli z naszych wewnętrznych spraw - eurokratom nic do tego jak np. reformujemy sądownictwo. Odpowiedź na szantaż: zasada 'pustego krzesła' i blokowanie do czasu zaprzestania atakow na Polskę decyzji w UE" – kontynuuje.

"Nie wolno pozwalać stawiać Polski w UE jako 'chłopca do bicia'. My mamy bić! Należy pozwać do TSUE Niemcy za Nord Stream I (pisałem o tym w interpelacji) i za upolitycznione sądownictwo, a Holandię za system podatkowy umożliwiający wyprowadzanie zysków z UE do rajów podatkowych" – czytamy w kolejnym wpisie posła.

Wśród propozycji Kowalskiego pojawiły się też kontynuacja reformy wymiaru sprawiedliwości oraz merytoryczny dialog z częścią opozycji. "Konfederacja to na przykład sojusznik obrony przed antyspołeczną polityką klimatyczną UE czy walką o prawa polskiej mniejszości w Niemczech. W sprawach wolności (np. segregacja sanitarna) też mowimy wspólnym głosem" – podkreśla.

Czytaj też:
Saryusz-Wolski: A więc wojna
Czytaj też:
Kwaśniewski: Krok po kroku możemy brnąć w świat, który mi się w ogóle nie podoba
Czytaj też:
Premier: Dlatego udałem się do Parlamentu Europejskiego

Źródło: Twitter
Czytaj także