Już po raz kolejny w sytuacji nagłego spadku poparcia dla PiS służby Łukaszenki organizują prowokacje na granicy. Naturalną reakcją każdego Polaka jest poczucie solidarności z polskimi żołnierzami broniącymi granicy […], stąd prowokacje Łukaszenki muszą wzmacniać rząd. Dlaczego więc Łukaszenka wzmacnia rząd PiS? Bo jest z nim dogadany” – ten groteskowy komentarz Romana Giertycha do zorganizowanego szturmu migrantów na polską granicę wydaje się najlepszym przykładem intelektualnej i politycznej degrengolady, której uległa lewicowo-liberalna opozycja, co właśnie sprawa wschodniej granicy pokazuje szczególnie jaskrawo.
Zostań współwłaścicielem Do Rzeczy S.A.
Wolność słowa ma wartość – także giełdową!
Czas na inwestycję mija 31 maja – kup akcje już dziś.
Szczegóły:
dorzeczy.pl/gielda