"Poczuliśmy się zmuszeni do rezygnacji". Kramek i Kozłowska opuszczają "Sok z Buraka"

"Poczuliśmy się zmuszeni do rezygnacji". Kramek i Kozłowska opuszczają "Sok z Buraka"

Dodano: 
Ludmiła Kozłowska
Ludmiła Kozłowska Źródło: PAP/EPA / STEPHANIE LECOCQ
Fundacja Otwarty Dialog rezygnuje z prowadzenia profilu "Sok z Buraka". Jako powód podano umieszczanie przez jego założycieli "treści niezgodnych z nową linią redakcyjną".

Fundacja, za którą stoją Ludmiła Kozłowska i Bartosz Kramek przejęła prowadzenie profilu w kwietniu tego roku. Teraz jednak, po licznych nieporozumieniach z założycielami "Soku z Buraka", Fundacja Otwarty Dialog zrezygnowała z administrowania kontrowersyjnym profilem.

"Sok z Buraka"

"Sok zmieni profil w kierunku wsparcia różnego rodzaju inicjatyw obywatelskich związanych zarówno z piętnowaniem patologii w życiu publicznym w naszym kraju, jak również obroną demokracji, praworządności, szeroko rozumianej wolności i praw człowieka - głównie w Polsce, ale również w UE i na świecie" – napisano w kwietniowym komunikacie fundacji, po przejęciu profilu.

Wcześniej "SzB" stał się znany z hejterskich i kłamliwych treści, które znajdowały się na profilu. O profilu ponownie zrobiło się głośno w kwietniu, po tym jak portal TVP.info ujawnił zapisy rozmów założyciela strony Mariusza Kozaka-Zagozdy z mecenasem Romanem Giertychem.

Koniec współpracy

Jak poinformowano na profilu Fundacji Otwarty Dialog na Facebooku, współpraca została jednak zerwana, po tym, jak założyciele profilu nadal wrzucali na niego treści, które były niezgodne z nową linią redakcyjną.

"Decyzja ta jest spowodowana brakiem realizacji naszego porozumienia zawartego z założycielami profilu, którzy - wbrew kolejnym ustaleniom - nie wycofali się z aktywnego umieszczania na oficjalnym profilu Soku na Facebooku treści niezgodnych z nową linią redakcyjną" – podano.

W szczególności chodziło o zamieszczanie „postów służących bezpośredniemu promowaniu opozycyjnych polityków, w tym tych związanych z Platformą Obywatelską”.

„Treści tego rodzaju, jako zespół redakcyjny, cenzurowaliśmy i usuwaliśmy, nie byliśmy natomiast w stanie całkowicie zapobiec ich cyklicznemu publikowaniu. Wynikało to z istniejących uprawnień administracyjnych oraz niekontrolowanej, samorzutnej aktywności redakcyjnej założycieli profilu, którym wydają się przyświecać inne cele. Nie mogliśmy pozbawić ich uprawnień edytorskich, a wobec ostatecznej odmowy przekazania nam tzw. “ownershipu" strony na Facebooku, poczuliśmy się zmuszeni do rezygnacji z dalszej odpowiedzialności za Sok” – pisze fundacja.

Od tej chwili, jak czytamy we wpisie, „faktycznym podmiotem kontrolującym Sok z Buraka pozostaje portal Crowd Media (crowdmedia.pl) należący do spółki Mediana SA”.

Czytaj też:
"Miażdżąca porażka". Sąd uchylił Kramkowi dozór policyjny i zakaz opuszczania kraju
Czytaj też:
Niszczyli płot na granicy. 13 osób usłyszało zarzuty

Źródło: Facebook / niezalezna.pl
Czytaj także