Ziobro deklaruje: Chcę Polski w Unii Europejskiej

Ziobro deklaruje: Chcę Polski w Unii Europejskiej

Dodano: 
Minister Sprawiedliwości Zbigniew Ziobro
Minister Sprawiedliwości Zbigniew Ziobro Źródło:PAP / Leszek Szymański
Minister sprawiedliwości i prokurator generalny Zbigniew Ziobro udzielił wywiadu niemieckiemu dziennikowi.

Prezes Solidarnej Polski w rozmowie z "Deutsche Welle" mówił o obecności Polski w Unii Europejskiej oraz zasadach, na których funkcjonuje wspólnota.

Ziobro o UE

– Chcę Polski w Unii Europejskiej, ale niepodległej Polski, która nie zostanie zdegradowana do statusu kraju związkowego – powiedział Zbigniew Ziobro i zaznaczył, że właśnie tego obecnie obawiają się Polacy. Polityka zaniepokoiła nowa umowa koalicyjna w Niemczech, w której powstał zapis o "powołania Konwentu Konstytucyjnego i rozwoju Unii Europejskiej w kierunku federalnego państwa europejskiego". – To potwierdziło moje ostrzeżenia. Celem ma być europejskie, kierowane przez establishment UE superpaństwo – skomentował Ziobro.

Kwestia Polski w niemieckim dokumencie koalicyjnym została poruszona dwa razy. Chodzi o wskazanie Rzeczpospolitej jako "europejskiego partnera Niemiec", ale także zapis, w którym poruszona jest sprawa historycznych relacji niemiecko-polskich dot. m.in. II wojny światowej. "Między wierszami" miał być również poruszony temat praworządności państw wspólnoty europejskiej. Rząd RNF składa się teraz z sojuszu partii SPD, Zielonych i FDP. Nowym kanclerzem kraju został lider pierwszej formacji – Olaf Scholz.

Kary na Polskę

Zbigniew Ziobro został zapytany w niemieckim dzienniku o kary, które Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej nałożył na Polskę w sprawach kopalni Turów oraz Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego. Szef resortu sprawiedliwości jednoznacznie stwierdził, że polskie państwo nie będzie płaciło UE żadnych pieniędzy. – TSUE przekroczył swoje kompetencje. Sąd próbuje zawiesić części organu konstytucyjnego państwa członkowskiego, w tym przypadku Sądu Najwyższego – wskazał.

Ziobro odniósł się także do tzw. mechanizmu pieniądze na praworządność. – W sporze UE z Warszawą nie chodzi o praworządność. Chodzi o to, by Polska poddała się projektom, które są niebezpieczne dla naszej wspólnoty w Europie. Temu służy też rozpoczynający się teraz gospodarczy szantaż Polski – powiedział polityk.

Czytaj też:
Nadchodzi unijna pensja minimalna. PE chce negocjować projekt
Czytaj też:
Nowa siła w Parlamencie Europejskim na horyzoncie? W sobotę ważne spotkanie

Źródło: Deutsche Welle / onet.pl / DoRzeczy.pl
Czytaj także