W czwartek prezes Rady Ministrów udał się do Rzymu na rozmowę z premierem Włoch Mario Draghim. Po odbytej dyskusji, spotkał się z przedstawicielami mediów i opowiedział, czego dotyczyła.
Bezpieczeństwo granic
– Jednym z tematów był proces nielegalnej imigracji. Europa musi zapewniać bezpieczeństwo granic. Jest bardzo ważne, żebyśmy w ramach Paktu Północnoatlantyckiego uzgodnili nasze stanowiska. Bardzo się z tego powodu cieszę. Była to bardzo dobra rozmowa pomiędzy dwoma państwami, które traktują się nie tylko po partnersku, ale i po przyjacielsku – powiedział Mateusz Morawiecki.
Szef polskiego rządu wcześniej udzielił wywiadu rzymskiej gazecie "La Repubblica". Skrytykował prezydenta Federacji Rosyjskiej Władimira Putina za "próbę budowania podziałów w Europie". Wizyta premiera na Półwyspie Apenińskim miała związek z zagrożeniami na wschodniej flance NATO oraz sytuacją na polsko-białoruskiej granicy. W tym tygodniu w tej sprawie wideorozmowę z przywódcą Rosji odbył prezydent USA Joe Biden. Przed nią miał konsultować się m.in. z władzami Włoch, a także Niemiec, Francji i Wielkiej Brytanii.
Inwazja na Ukrainę
Morawiecki został zapytany o kwestię bezpieczeństwa w regionie w obliczu doniesień o inwazji Rosji na Ukrainę. Przypomnijmy, iż w tej chwili przy granicy stacjonować ma pomiędzy 90 a 100 tys. żołnierzy rosyjskich wraz ze sprzętem. Sankcje i pomoc Ukrainie w razie ataku zapowiedział podczas rozmowy z Putinem Joe Biden.
– Budzi to nasz ogromny niepokój, w Rzymie i w innych stolicach europejskich, które odwiedziłem niedawno. Oczywiście, że nie możemy być elementem szantażu. Zgodziliśmy się z tym wraz z premierem Włoch. (...) Z realnym zagrożeniem trzeba się liczyć. Rozmawialiśmy o różnych scenariuszach, również bardzo złych. I w tym kontekście poruszyliśmy także temat sankcji – oznajmił Mateusz Morawiecki.
Czytaj też:
Imigranci dalej forsują polską granicę. Do internetu trafiło nagranieCzytaj też:
Premier: Granica oddziela dwa światy – dyktaturę od demokracji