"Powinni spojrzeć w lustro". Gawkowski o odejściach z Lewicy

"Powinni spojrzeć w lustro". Gawkowski o odejściach z Lewicy

Dodano: 
Krzysztof Gawkowski, Lewica
Krzysztof Gawkowski, Lewica Źródło:PAP / Mateusz Marek
We wtorek ogłoszone zostało powołanie w parlamencie koła Polskiej Partii Socjalistycznej.

Gabriela Morawska-Stanecka, Andrzej Rozenek, Wojciech Konieczny, Joanna Senyszyn i Robert Kwiatkowski powołali do życia koło Polskiej Partii Socjalistycznej. Oficjalną wiadomość ogłosili podczas wtorkowej konferencji prasowej w gmachu polskiego parlamentu. Przewodniczącym koła został senator Wojciech Konieczny, który od dłuższego czasu jest prezesem partii politycznej PPS.

– Jestem tym niemiło zaskoczony. To nielojalne, by odchodzić z klubu parlamentarnego, który był listą wyboru w 2019 roku. Z drugiej strony, jeśli ktoś chce szukać swojej innej drogi, poszukuje miejsca, to nikt nikogo nie będzie atakował. Lewica idzie dalej swoim szlakiem, nie ogląda się za siebie – mówi Interii Krzysztof Gawkowski, szef klubu parlamentarnego Lewicy.

Jesienią doszło do połączenia Wiosny Biedronia oraz SLD, w wyniku którego powstała Nowa Lewica. Jednak nie wszyscy byli zadowoleni z takiego obrotu spraw. – Ci, którzy odeszli, oczywiście nie chcieli połączenia dwóch partii. Uważali je za złe. Ja jednak dalej myślę, że była to bardzo dobra decyzja. Jeżeli odejściem trzech posłów i dwóch senatorów mamy zapłacić za połączenie partii, to uważam, że warto było – stwierdza Gawkowski.

Rozłam w Lewicy

Już jakiś czas temu poszczególni parlamentarzyści lewicowi mieli się skonfliktować z wicemarszałkiem Sejmu Włodzimierzem Czarzastym. Poseł Andrzej Rozenek nie otrzymał członkostwa w partii Nowa Lewica, po połączeniu się Wiosny Roberta Biedronia i SLD. Nie mógł więc tym samym, jak zapowiadał, stanąć do walki o fotel prezesa formacji.

Natomiast wicemarszałek Gabriela Morawska-Stanecka chciała powalczyć o funkcję szefa struktur śląskich Nowej Lewicy. Nie mogła jednak wziąć udziału w wyborach regionalnych ze względu na odebrany przez władze partii status delegata.

Czytaj też:
Śmiszek ma pretensje do Tuska. "O tym się nie mówi"
Czytaj też:
Legutko: To jawna granda

Źródło: Interia.pl / Twitter
Czytaj także