W poniedziałek Zbigniew Rau udał się z wizytą do Moskwy. Dyplomata do stolicy Rosji poleciał nie tylko jako szef polskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych, ale także przewodniczący Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie. Na wtorek na godz. 18:00 czasu moskiewskiego zaplanowano spotkanie z rosyjskim ministrem spraw zagranicznych Siergiejem Ławrowem.
W miniony piątek Rau rozmawiał z kolei z prezydentem Ukrainy o "pogarszającej się sytuacji bezpieczeństwa" w regionie.
Zandberg pozytywnie o inicjatywach rządzących
Adrian Zandberg został poproszony o ocenę inicjatyw obozu władzy. Polityk był gościem wtorkowego wydania magazynu "Graffiti" w Polsat News. – Dobrze, że do takich rozmów dochodzi. Nie będę krytykować na siłę – oznajmił.
– Kluczowa sprawa, która stoi przed nami niezależnie od tego, czy uda się uniknąć wybuchu działań zbrojnych czy nie, to jest ekonomiczne wzmocnienie Ukrainy. To, z czym mamy do czynienia w tym momencie, oprócz wojny nerwów, presji, której reżim Putina wywiera na Ukrainę, to próba osłabienia Ukrainy jako państwa i ukraińskiej gospodarki – powiedział parlamentarzysta klubu Lewicy. I dodał, że "rozwój tego kraju i integracja z Zachodem, to dla Putina, jako polityka, śmiertelne zagrożenie".
Spotkanie z sekretarzem obrony USA
We wtorek sekretarz obrony USA Lloyd J. Austin wyruszy w podróż do Europy, gdzie spotka się m.in. z prezydentem Andrzejem Dudą i ministrem obrony narodowej Mariuszem Błaszczakiem.
Podczas wizyty na Starym Kontynencie amerykański polityk odbędzie rozmowy się z wyższymi rangą dowódcami wojskowymi i rządowymi w Belgii, Polsce i na Litwie. Tematem dyskusji z europejskimi przywódcami będzie kryzys na granicy ukraińsko-rosyjskiej, gdzie Kreml zmobilizował ponad 127 tys. żołnierzy wraz licznym sprzętem.
Czytaj też:
Sasin: Mam zapewnienie, że USA pomogą Polsce z uchodźcami z UkrainyCzytaj też:
Coraz więcej rosyjskich najemników na Ukrainie. To członkowie słynnej grupy