W środę Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej oddalił skargę Polski i Węgier z marca ub.r.
Wniosek dotyczył rozporządzenia z grudnia 2020 roku, ustanawiającego system warunkowości służący ochronie budżetu Unii Europejskiej w przypadku naruszeń zasad państwa prawa w kraju członkowskim. Zapisy, obowiązujące od stycznia 2021 roku, dopuszczają, by na wniosek Komisji Europejskiej Rada przyjęła m.in. środki, takie jak zawieszenie płatności z budżetu UE lub niezatwierdzenie programu albo programów finansowanych z tego budżetu.
"Zmienia wszystko"
Europoseł Prawa i Sprawiedliwości Patryk Jaki skomentował środowy wyrok TSUE na antenie TVP Info. – Ta decyzja zmienia tak naprawdę wszystko w Unii Europejskiej. UE została stworzona na następującej zasadzie, żeby to w ogóle mogło działać: najtrudniejsze decyzje muszą być podejmowane wspólnie w tym sensie, że każdy się na coś zgadza. W innym wypadku Unia mogłaby służyć jako narzędzie do wymuszania czegoś przez silniejszych na słabszych. Mogłaby posłużyć jako narzędzie, które będzie wykorzystane do zdominowania i instytucjonalnego podbicia mniejszego państwa przez większe państwa – ocenił.
– Ponieważ politycy unijni nie mogli zdobyć jednomyślności ws. ukarania Polski, wymyślili taki mechanizm. (...) Oczywistym jest tu łamanie prawa – podkreślił polityk Solidarnej Polski. I dodał: "TSUE usankcjonował bezprawie. Polskę będzie można teraz szantażować w niemalże każdej sprawie".
Geneza sporu
Eurodeputowany odniósł się również do genezy powstania sporu polskiego rządu z instytucjami unijnymi.
– Bardzo ważne jest to, żebyśmy wiedzieli, gdzie się zaczął ten proces, bo wszyscy się trochę pogubiliśmy. Unii Europejskiej wraz z polską opozycją nie podoba się sposób wybierania sędziów w Polsce. Przypomnijmy, że władza Zjednoczonej Prawicy zmieniła sposób powoływania sędziów do KRS, gdzie 15 sędziów stanowi większość. (…) Rząd Zjednoczonej Prawicy zmienił to tak, że większość sędziów jest powoływana przez trzy piąte parlamentu, czyli więcej, niż ma władza Zjednoczonej Prawicy, tak jak jest w Hiszpanii i kilku innych krajach. A Unia dzisiaj twierdzi, że sędziowie są u nas wybierani w sposób "upolityczniony" – mówił Jaki.
Czytaj też:
"Historyczny dzień". TSUE oddalił skargę Polski. Kowalski: To koniec UECzytaj też:
Polacy za mechanizmem warunkowości? Nowy sondaż