Polska okazuje się bardzo szczodra dla uciekających przed wojną Ukraińców.
Organizujemy im przejazd, mają darmowy transport, na razie głównie prywatne osoby płacą za ich pobyt w Polsce, mają mieć bezpłatną opiekę medyczną na identycznych warunkach jak Polacy, mają dostawać „500+”, mają mieć oczywiście dostęp do szkół (to też kosztuje), a nawet przez jakiś czas bezpłatne ubezpieczenie komunikacyjne, które funduje państwowy PZU. Kina organizują bezpłatne seanse dla ukraińskich dzieci, a dentyści deklarują, że będą bezpłatnie leczyć Ukraińcom zęby. To znaczy, żeby było jasne: nic nie jest darmo.
Źródło: DoRzeczy.pl
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.