Na początku marca prezydent Andrzej Duda zawetował nowelizację ustawy oświatowej.
Przygotowane przez Ministerstwo Edukacji i Nauki zmiany dawały większe możliwości działania kuratorom oświaty. Według przepisów mogliby oni m.in. reagować i zatwierdzać treść zajęć dodatkowych, jakie chce przeprowadzić szkoła np. w porozumieniu z organizacjami pozarządowymi.
Czy już czas na Lex Czarnek 2.0?
3 marca, dzień po zawetowaniu ustawy przez prezydenta, minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek zapowiedział zmiany w ustawie. – Niedługo będzie lex Czarnek 2.0. Przystępujemy do pisania od początku tej ustawy, im szybciej tym lepiej – zapowiedział szef resortu. Dodał, że rozumie działania prezydenta.
W środę szef resortu edukacji na antenie Polskiego Radia mówił, że trwają prace nad nowymi przepisami. – To będzie ustawa autorstwa naszych posłów Prawa i Sprawiedliwości z Komisji Edukacji, Nauki i Młodzieży i prace nad nią już zostały rozpoczęte. Pierwsze posiedzenie komisji w sprawie tej ustawy być może na następnym posiedzeniu Sejmu – przekazał Czarnek.
Minister skomentował także słowa prezydenta Andrzeja Dudy, który wetując ustawę, mówił, że potrzeba jedności. – Pan prezydent zapewne miał nadzieję, że nie będzie miejsca na takie rzeczy, jak wystąpienie Donalda Tuska na konwencji Platformy Obywatelskiej w sobotę i dzielenie Polaków (...) i wiele innych wypowiedzi jątrzących, dzielących, które świadczą o tym, że tej jedności, którą pan prezydent chciał zbudować, wetując zmiany w Prawie oświatowym, jednak się nie zbuduje – zwracał uwagę.
Co będzie w ustawie?
Minister, odpowiadając na pytanie o to, co znajdzie się w ustawie, odpowiedział, że "dokładnie to samo, co było w poprzedniej". – Pan prezydent, wetując ustawę, nie powiedział, że sprzeciwia się przepisom ustawy. Wręcz przeciwnie, powiedział wprost, że są w niej przepisy, które powinny wejść w życie, tylko nie w tamtym momencie – zwracał uwagę polityk.
Zapewnił, że przepisy będą konsultowane z urzędnikami Kancelarii Prezydenta. – Myślę, że nie prędzej niż do końca maja, początku czerwca ta ustawa ponownie trafi do pana prezydenta. Więc jest jeszcze trochę czasu – podkreślał szef resortu edukacji i nauki.
Czytaj też:
Władze Ukrainy stworzą uczniom nauczanie zdalneCzytaj też:
Szef MEiN: W polskich szkołach mamy 81,3 tys. uczniów z Ukrainy