Ukraiński minister odwiedził w środę Warszawę. Kułeba spotkał się z premierem Mateuszem Morawieckim oraz marszałkami Sejmu i Senatu.
Podczas konferencji prasowej ukraiński minister pytany był m.in. o to, "czy Ukraina kategorycznie odrzuca" przedstawioną przez wicepremiera Jarosława Kaczyńskiego w Kijowie propozycję misji pokojowej NATO w Ukrainie.
– Cieszymy się ze wszelkich inicjatyw związanych z zakończeniem wojny w Ukrainie. Pan Kaczyński odgrywa ważną rolę w konsolidacji polskiego spektrum politycznego, ale również wokół kwestii Ukrainy. Natomiast też, promując ważne inicjatywy na poziomie Unii i NATO, nie odrzucamy kategorycznie niczego. Wierzymy, że wszelkie propozycje i pomysły zawsze warto omówić z nami, wszelkie propozycje, które są związane z Ukrainą, aby zobaczyć, jak możemy najlepiej promować te inicjatywy na poziomie NATO i Unii – wskazał szef MSZ Ukrainy.
– Nie odrzucamy kategorycznie niczego. Natomiast, z tego, co widzieliśmy w NATO, Sojusz nie jest gotowy, by podjąć ten krok. Problem nie jest w nas, problem jest po drugiej stronie – podkreślił Kułeba.
Dopytywany, czy omawiał temat misji pokojowej podczas środowej rozmowy z premierem Mateuszem Morawieckim, zaprzeczył.
Komentarz Zełenskiego
15 marca Polska zaproponowała wysłanie misji pokojowej NATO na Ukrainę. Mówił o tym prezes PiS Jarosław Kaczyński, który razem z premierem Mateuszem Morawieckim i premierami Czech i Słowenii, udał się z wizytą do Kijowa.
W niedzielę o propozycję Kaczyńskiego pytany był w wywiadzie dla rosyjskich mediów niezależnych prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. Powiedział, że wprowadzenie sił pokojowych na Ukrainę jest pomysłem Polski i że "na razie nie do końca rozumie" tę propozycję. "Na spotkaniu z polskimi kolegami wyjaśniłem, że nie jest nam potrzebny zamrożony konflikt na terytorium naszego państwa" – zaznaczył Zełenski.
Czytaj też:
UE nałoży nowe sankcje bankowe na Rosję? "WSJ" ujawnia