"Donbas należy do Rosji!". Proputinowskie manifestacje w Niemczech

"Donbas należy do Rosji!". Proputinowskie manifestacje w Niemczech

Dodano: 
Flaga rosyjska
Flaga rosyjska Źródło:Flickr / Dmitry Dzhus/(CC BY 2.0)
W niedzielę na ulice Hanoweru i Frankfurtu wyszli zwolennicy reżimu Władimira Putina i inwazji na Ukrainę.

Niemiecki "Bild" podał, że w niedzielę 10 kwietnia ulicami niemieckich miast Hanoweru i Frankfurtu przeszły marsze "ślepo oddanych zwolenników Putina". Według doniesień medialnych demonstranci we Frankfurcie zaprzeczali zbrodniom wojennym, dokonywanym przez Rosję na Ukrainie. Ich zdaniem to "inscenizacje Ukrainy". Manifestanci sprzeciwiali się m.in. "rasizmowi wobec Rosjan".

"Nikt z nas nie popiera przemocy i nienawiści. Z powodu tego, co się stało, wielu postrzega nas jako agresorów. Nie chcemy się bać i wstydzić, że mamy rosyjską krew. Wielu Rosjan padło ofiarą dyskryminacji, niektórzy stracili pracę" – mówił organizator protestu, cytowany przez "Bild".

twitter

Jak podają media, władze Frankfurtu zakazały demonstracji samochodowej, dlatego uczestnicy zorganizowali pieszy przemarsz. Z kolei niemiecka policja przekazała, że liczba uczestników demonstracji mieściła się w "wyższym przedziale trzycyfrowym". Zdaniem służb, przemarsz był pokojowy. Nie stwierdzono też zakazanych symboli i haseł. Z doniesień medialnych wynika jednak, że podczas demonstracji widziani byli członkowie organizacji "Nocne Wilki", która jest zaprzyjaźniona z reżimem Putina.

Protest samochodowy w Hanowerze

Jak relacjonuje "Bild" w Hanowerze odbyła się demonstracja samochodowa. Ok. 600 osób jechało w blisko 300 autach. Pojazdy były ozdobione flagami rosyjskimi i niemieckimi. Gazeta donosi, że policja sprawdzała manifestantów pod kątem nielegalnych symboli i haseł.

Służby nie pozwoliły na start demonstracji, dopóki z masek samochodów nie zostały zdjęte rosyjskie flagi. Niektórzy uczestnicy zostali upomniani za skandowanie hasła "Donbas należy do Rosji".

Kontrdemonstracja przeciwników Putina

W Hanowerze przejazd kolumny aut został zablokowany przez blisko tysiąc kontrdemonstrantów. Wykrzykiwali hasła: "Putin jest mordercą!" oraz "Odejdźcie, nie chcemy wojny".

twitter

Przed rozpoczęciem manifestacji zabrał głos szef MSW Dolnej Saksonii. – Nie będziemy tolerować kontynuacji rosyjskiej wojny przeciw Ukrainie na naszych ulicach – mówił Boris Pistorius.

Czytaj też:
Tusk: PiS perfekcyjnie realizuje plan Putina
Czytaj też:
Nałęcz: PiS chce stworzyć ustrój na wzór Rosji z początku rządów Putina

Źródło: TVP Info / Bild
Czytaj także