– To budzi ogromne przerażenie do czego zdolny jest człowiek, który odchodzi od Chrystusowej Ewangelii, który lekceważy przykazania miłości Boga i bliźniego, który dla własnych imperialnych zakusów może zrobić wszystko – powiedział abp Jędraszewski, dodając, że niektóre bardziej znaczące państwa w Europie Zachodniej patrząc na dramat niewinnej Ukrainy powtarzają gest Piłata i umywają ręce – nie chcą wprost nazwać agresora agresorem i nieść pomocy, której Ukraina oczekuje. A ona broni nie tylko własnej wolności, ale także wolności całej Europy.
– Taka jest logika dziejów w wymiarze państw i narodów, jeżeli odejdzie się od tych korzeni naszej europejskiej tożsamości, jaką jest Ewangelia; jeżeli w miejsce przykazań miłości Boga i bliźniego wchodzi cynizm, pieniądz i kłamstwo – to musi budzić nasze przerażenie. Ale z drugiej strony to nie może prowadzić do tego, żebyśmy my nadzieję utracili, nadzieję w wielkość człowieka objawioną nam w Panu i przez Pana naszego Jezusa Chrystusa – mówił arcybiskup wzywając do modlitwy o sprawiedliwy pokój i przeżywania Triduum Paschalnego w łączności z cierpiącym Chrystusem, a także tymi, którzy cierpią okrutne prześladowania, aby ostatecznie prawda i dobro mogły zwyciężyć.
Metropolita wyraził też wdzięczność wszystkim Polakom, którzy otwarli swoje serca dla uciekinierów przed wojną i przemocą. – Jakże za to nie dziękować wam i Panu Bogu, że po 1056 latach okazuje się, że naród polski w swojej najbardziej podstawowej tkance duchowej jest chrześcijański, jest przeniknięty duchem Chrystusa, że nie umywa rąk, jak czynią to inni, ale ręce otwiera szeroko, by przyjąć tych, którzy potrzebują naszego wsparcia, naszego serca, naszej dobroci, naszego domu – mówił arcybiskup i prosił o modlitwę, aby w nas zapanował ostatecznie pokój Chrystusa, a obca pozostała, w sposób jednoznaczny i zdecydowany, Piłatowa postawa umywania rąk i stwierdzenia "to nie moja rzecz, to wasza sprawa".
Czytaj też:
MSZ w Kijowie alarmuje: Rosjanie porywają ukraińskie dzieciCzytaj też:
Agencja ONZ zaniepokojona brytyjskim programem "Domy dla Ukrainy"