"To bardzo zastanawiające". Tusk: Kaczyński nie ma tu nic do powiedzenia

"To bardzo zastanawiające". Tusk: Kaczyński nie ma tu nic do powiedzenia

Dodano: 
Był premier, lider PO Donald Tusk
Był premier, lider PO Donald Tusk Źródło: PAP / Tytus Żmijewski
– W kwestiach kluczowych, jak choćby te gigantyczne europejskie pieniądze, Jarosław Kaczyński nie ma nic do powiedzenia – stwierdził lider PO Donald Tusk.

Podczas dzisiejszej konferencji prasowej lider PO w ostrych słowach zaatakował Jarosława Kaczyńskiego. Tusk pytał, czy prezesowi nie jest wstyd za to, że dopuścił do władzy Zbigniewa Ziobro.

– Ja mam też takie pytanie osobiście do prezesa Jarosława Kaczyńskiego, czy mu nie jest wstyd, że tak naprawdę rządzi Polską, z bardzo złymi skutkami, Ziobro, że Kaczyński nie ma w tych sprawach nic do powiedzenia. To jest rzecz bardzo zastanawiająca, dlaczego w tych kwestiach absolutnie kluczowych, mówię tutaj o tych gigantycznych europejskich pieniądzach, decyzje podejmuje pan Ziobro, a Kaczyński nie ma nic do powiedzenia – mówił na konferencji prasowej w Międzyrzecu Podlaskim.

Tusk przekonywał, że każdy, kto będzie bronił ministra Ziobry w tej chwili, będzie bronił jednocześnie pomysłu wystąpienia z UE. – Ziobro już tego nie ukrywa, kiedy mówi: nie płaćmy składki do UE, nie przestrzegajmy traktatów europejskich. To poważny problem, bo on może zakończyć się historyczną katastrofą – przekonywał lider PO.

– Mam nadzieję, że złożymy wniosek o wotum nieufności, wspólnie z innymi klubami, jeszcze przed najbliższym posiedzeniem Sejmu. Ja nie mam jakiś wygórowanych oczekiwań co do posłów partii rządzącej, ale może znajdą się wśród nich tacy, którzy stwierdzą, że ważniejszy jest los polskich rodzin czy polskiej gospodarki, niż fanaberie ministra Ziobry – dodał Tusk.

Ziobro chce zawieszenia składki płaconej

W ostatnich dniach Solidarna Polska Zbigniewa Ziobry faktycznie proponowała skierowanie do Komisji Europejskiej wniosku o zawieszenie w całości bądź w części polskiej składki do budżetu UE.

– Zdecydowaliśmy się poddać pod rozwagę wystąpienie do Komisji o skorzystanie z takiej możliwości, by na czas trwania tej kryzysowej, spektakularnej, bezprecedensowej, historycznej sytuacji napływu blisko trzech milionów uchodźców do Polski, Komisja Europejska zechciała rozważyć w imię wzajemnej współpracy i solidarności zawieszenie, jeśli nie całej, to przynajmniej istotnej części składki, którą Polska płaci do budżetu unijnego – oświadczył minister sprawiedliwości.

Polityk tłumaczył, że chodzi o to, aby "te pieniądze były przeznaczane nie na jakieś inne cele, tylko na cel jeden, który powinien być nam wspólny, czyli wsparcie i solidarność okazaną uchodźcom".

Trwająca od dwóch miesięcy wojna Rosji z Ukrainą, którą Moskwa nazywa "specjalną operacją wojskową", doprowadziła do tego, że ponad 5 mln Ukraińców uciekło za granicę, z czego najwięcej (2,9 mln) do Polski. Rząd szacuje, koszty utrzymania ukraińskich uchodźców na 11 mld euro.

Czytaj też:
Ziobro o słowach Terleckiego: Będziemy równolegle przygotowywać się do samodzielnego startu
Czytaj też:
Kowalski: Uderz w Putina, a Tusk się odezwie

Źródło: 300polityka.pl / Twitter
Czytaj także