Ambasador Rosji w ONZ: Zachód popełnia zbrodnie wojenne na Ukrainie

Ambasador Rosji w ONZ: Zachód popełnia zbrodnie wojenne na Ukrainie

Dodano: 
Wasilij Nabenzia, ambasador Rosji przy ONZ
Wasilij Nabenzia, ambasador Rosji przy ONZ Źródło: PAP/EPA / fot. JUSTIN LANE
Kraje zachodnie popełniają zbrodnie wojenne, dostarczając Ukrainie broń, której używa do ostrzeliwania dzielnic mieszkalnych – powiedział Wasilij Nebenzia, ambasador Rosji w ONZ.

– Zachód popełnia kolejną zbrodnię wojenną, kiedy pompuje na Ukrainę broń, rzekomo w celu zwiększenia jej zdolności i umożliwienia odepchnięcia Rosji. Ale Ukraina używa tej broni, aby bombardować dzielnice mieszkalne w Donbasie, tak jak robiła to przez ostatnie 8 lat, zabijając kobiety, osoby starsze i dzieci – przekonywał Nabenzia, cytowany w piątek przez agencję TASS.

Dalej mówił, że Stany Zjednoczone dostarczyły Ukrainie kolejny pakiet pomocy wojskowej, w tym haubice dalekiego zasięgu M777. Według rosyjskiego ambasadora pociski wystrzelone z tej broni zabiły w Makiejewce pod Donieckiem 5-letniego chłopca.

– USA ogłosiły też plany dostarczenia wielu wyrzutni rakiet na Ukrainę. Może to jedynie doprowadzić do dalszej eskalacji konfliktu, tego samego, o którym Waszyngton mówi obłudnie, że chce go zakończyć – powiedział dyplomata.

Nowa broń od USA dla Ukrainy. Moskwa odpowiada

Prezydent USA Joe Biden poinformował w środę o zatwierdzeniu jedenastego pakietu wojskowego dla Ukrainy, zawierającego m.in. system artylerii rakietowej HIMARS, radary przeciwartyleryjskie, śmigłowce, amunicję oraz części do haubic M777, a także dodatkowe pociski przeciwpancerne Javelin i pojazdy opancerzone. Łączna wartość tego sprzętu to 700 mln dolarów.

Moskwa ostro skrytykowała decyzję USA o dostawie nowej broni i amunicji na Ukrainę, a Kreml oskarżył Waszyngton o "dolewanie oliwy do ognia".

– Uważamy, że Stany Zjednoczone celowo dolewają oliwy do ognia. USA oczywiście trzymają się linii, że będą walczyć z Rosją do ostatniego Ukraińca – powiedział w rozmowie z dziennikarzami rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow. Dodał, że Moskwa nie wierzy w zapewnienia ukraińskiego prezydenta Wołodymyra Zełenskiego co do tego, że Kijów nie ma zamiaru używać amerykańskich systemów rakietowych dalekiego zasięgu do atakowania celów na terytorium Rosji.

Ostrzeżenie przed bezpośrednią konfrontacją Ameryki z Rosją

Wcześniej rosyjski wiceminister spraw zagranicznych Siergiej Riabkow powiedział państwowej agencji prasowej RIA Novosti, że Moskwa postrzega amerykańską pomoc wojskową dla Ukrainy "wyjątkowo negatywnie". Zapytany o perspektywę bezpośredniej konfrontacji między USA a Rosją Riabkow stwierdził, że "każda kontynuacja dostaw broni zwiększa takie ryzyko".

Wiceszef rosyjskiej dyplomacji obwinił Waszyngton o eskalację działań wojennych na Ukrainie, mówiąc: "USA nie robią nic w interesie znalezienia jakiegoś rozwiązania. Dokładnie tak samo było przez wiele lat przed rozpoczęciem specjalnej operacji wojskowej", jak Rosja nazywa inwazję na Ukrainę.

Wojna rosyjska-ukraińska trwa od 24 lutego i przekształciła się w największy konflikt zbrojny w Europie od 1945 r., kiedy upadły hitlerowskie Niemcy. Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski powiedział, że najtrudniejsza sytuacja panuje w Donbasie, gdzie codziennie ginie od 60 do 100 żołnierzy ukraińskich.

Czytaj też:
UE pomoże w eksporcie zboża z Ukrainy. Pod jednym warunkiem
Czytaj też:
Ławrow składa zagraniczną wizytę. Polecą z nim rosyjscy żołnierze

Źródło: AP / Al Jazeera / TASS / Reuters / Ukrinform
Czytaj także