"Groby na Wołyniu wyją". Mocne słowa Cejrowskiego

"Groby na Wołyniu wyją". Mocne słowa Cejrowskiego

Dodano: 
Wojciech Cejrowski
Wojciech Cejrowski Źródło: PAP / Marcin Obara
Podróżnik i pisarz Wojciech Cejrowski skomentował przebieg uroczystości związanych z rocznicą rzezi wołyńskiej.

Wczoraj, 11 lipca przypadła 79. rocznica "krwawej niedzieli", będącej najtragiczniejszym punktem Rzezi Wołyńskiej.

Ukraińska zbrodnia na Wołyniu była masową czystką etniczną przeprowadzoną przez nacjonalistów ukraińskich OUN-UPA na Polakach. Miała charakter ludobójstwa. Objęła nie tylko Wołyń, ale również województwa lwowskie, tarnopolskie i stanisławowskie – czyli Galicję Wschodnią, a nawet część województw graniczących z Wołyniem: Lubelszczyzny (od zachodu) i Polesia (od północy). Dramat Polaków trwał do roku 1945.

Ekshumacja ofiar zbrodni OUN-UPA wciąż nie została przeprowadzona, ponieważ przedsięwzięcie blokują władze Ukrainy.

Napięta atmosfera na linii Warszawa-Kijów

Spór o przebieg zdarzeń z tego okresu wciąż dzieli Polskę i Ukrainę. We wczorajszych uroczystościach w Polsce udział brali m.in. prezydent Andrzej Dudai premier Mateusz Morawiecki.

W związku z ogromną pomocą dla Kijowa ze strony Polski, w obliczu ataku Rosji, część komentatorów politycznych spodziewała się, że w 79. rocznicę "krwawej niedzieli" przywódca Ukrainy, prezydent Wołodymyr Zełenski odniesie się do zbrodni wołyńskiej.

Spodziewano się przeprosin za zbrodnię i uznania jej za ludobójstwo, co byłoby prawdziwym przełomem w postawie politycznego przywództwa Ukrainy. Tak się jednak nie stało.

twitter

"»Wołyń pamiętamy« – to nie jest hasło wystarczające. WOŁYNIA NIGDY NIE WOLNO ZAPOMNIEĆ – to jest lepsze. Groby na Wołyniu wyją, a władze w Warszawie i Kijowie milczą" – skomentował polskie uroczystości i postępowanie ukraińskich władz podróżnik Wojciech Cejrowski.

Czytaj też:
Moda z kretyńskimi uzasadnieniami zielonych szaleńców z UE
Czytaj też:
Cejrowski o wojnie na Ukrainie okiem Amerykanów

Źródło: X
Czytaj także