Zełenski pominął rzeź wołyńską. Warzecha apeluje do polskich władz

Zełenski pominął rzeź wołyńską. Warzecha apeluje do polskich władz

Dodano: 
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski podczas Światowego Forum Ekonomicznego w Davos w 2022 r.
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski podczas Światowego Forum Ekonomicznego w Davos w 2022 r. Źródło:PAP/EPA / GIAN EHRENZELLER
Łukasz Warzecha zareagował na zachowanie prezydenta Ukrainy 11 lipca – w dzień upamiętniający Krwawą Niedzielę na Wołyniu.

11 lipca w Polsce odbyły się oficjalne uroczystości państwowe z okazji Narodowego Dnia Pamięci Ofiar Ludobójstwa na Wołyniu. Udział brali m.in. prezydent Andrzej Dudapremier Mateusz Morawiecki. Były też liczne inicjatywy społeczne.

"Ofiary straszliwych czasów"

Część komentatorów politycznych spodziewała się, że w 79. rocznicę "krwawej niedzieli" przywódca Ukrainy odniesie się do zbrodni wołyńskiej. Spodziewano się przeprosin za tę zbrodnię i uznania jej za ludobójstwo, co byłoby prawdziwym przełomem w postawie politycznego przywództwa Ukrainy. Tak się jednak nie stało.

Prezydent Zełenski skierował w poniedziałek do Rady Najwyższej projekt ustawy o nazwie "O ustanowieniu prawnych i socjalnych gwarancji dla obywateli Rzeczypospolitej Polskiej znajdujących się na terytorium Ukrainy". W swoim przemówieniu mówił o „zaufaniu”, lecz słowem nie odniósł się do rzezi wołyńskiej. Podobnie zachowała się ambasada Ukrainy w Polsce, pisząc o „pamięci niewinnych ofiar straszliwych czasów na Wołyniu w latach 1943-1944".

Warzecha: To wymaga odniesienia

Do sprawy odniósł się publicysta „Do Rzeczy” Łukasz Warzecha.

"To pominięcie zbrodni wołyńskiej przez pana prezydenta Ukrainy było tak ostentacyjne, że absolutnie wymagałoby jednak odniesienia się przez polskie władze. Czy takie będzie? Czy też, jak ujawniał u nas ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski, pan prezydent będzie apelował o «ważenie słów»?" – napisał na Twitterze publicysta.

twitter

Zbrodnia Ukraińców

Przypomnijmy, że ukraińska zbrodnia na Wołyniu była masową czystką etniczną przeprowadzoną przez nacjonalistów ukraińskich OUN-UPA na Polakach. Miała charakter ludobójstwa. Objęła nie tylko Wołyń, ale również województwa lwowskie, tarnopolskie i stanisławowskie – czyli Galicję Wschodnią, a nawet część województw graniczących z Wołyniem: Lubelszczyzny (od zachodu) i Polesia (od północy). Dramat Polaków trwał do roku 1945.

Ekshumacja ofiar zbrodni OUN-UPA wciąż nie została przeprowadzona, ponieważ przedsięwzięcie blokują władze Ukrainy. Polacy wciąż nie doczekali się jasnego potępienia zbrodniarzy przez władze Ukrainy.

Czytaj też:
Grabarczyk: Rząd prowadzi politykę nadskakiwania Ukrainie i poniżania państwa
Czytaj też:
Niemcy odpowiedzialni za Wołyń? Warzecha, Zychowicz, Bosak komentują
Czytaj też:
Czarzasty: Wiadomo, kto jest odpowiedzialny. Trzeba o tym normalnie mówić

Źródło: DoRzeczy.pl / Twitter/ YouTube / Facebook/Ambasada Ukrainy w Polsce
Czytaj także