Zełenski powiedział na konferencji prasowej po spotkaniu z prezydentem Francji Emmanuelem Macronem w Paryżu, że rozmowy na temat planu pokojowego zaproponowanego przez USA to "proces, który jeszcze się nie zakończył".
Ukraiński przywódca wskazał najbardziej problematyczne punkty porozumienia, wymieniając kwestie związane z terytorium, środkami na odbudowę i gwarancjami bezpieczeństwa. Podkreślił, że najtrudniejszy jest punkt dotyczący terytorium.
O terytorium dyskutowano przez 6,5 godziny. Zełenski: Plan pokojowy wygląda lepiej
– Kwestia terytorialna jest najtrudniejsza, kwestia pieniędzy i odbudowy jest trudna do zaakceptowania bez obecności europejskich partnerów. Ważna jest również kwestia gwarancji bezpieczeństwa, konkretów ze strony USA i Europy. Musimy być bardzo ostrożni, ale plan wygląda lepiej – ocenił Zełenski.
Dodał, że podczas negocjacji z Amerykanami kwestia terytorialna była omawiana przez 6,5 godziny.
Prezydenci Ukrainy i Francji rozmawiali w poniedziałek ze specjalnym wysłannikiem Donalda Trumpa Steve'em Witkoffem i szefem ukraińskiej Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Rustemem Umierowem, którzy w niedzielę na Florydzie uczestniczyli w negocjacjach wokół umowy pokojowej.
Wśród rozmówców znaleźli się także przedstawiciele Wielkiej Brytanii, Niemiec, Polski, Włoch, Danii, Norwegii, Holandii, Finlandii, Komisji Europejskiej, Rady Europejskiej, a także sekretarza generalnego NATO.
"Omówiliśmy treść rozmów delegacji ukraińskiej ze stroną amerykańską na Florydzie. Przygotowujemy spotkania w Europie. Podzielamy pogląd, że wojna musi zostać sprawiedliwie zakończona. Ważne jest, aby poczynić postępy w rozwijaniu gwarancji bezpieczeństwa i długoterminowych podstaw naszej odporności – zarówno dla Ukrainy, jak i dla Europy. Będziemy kontynuować naszą koordynację. Dziękujemy wszystkim za wsparcie" – napisał Zełenski w serwisie X.
Wojna na Ukrainie. Rosja chce całego Donbasu
We wtorek w Moskwie Witkoff po raz kolejny spotka się z przywódcą Rosji Władimirem Putinem, który stwierdził w ubiegłym tygodniu, że amerykański plan pokojowy "może być podstawą przyszłego porozumienia".
Putin w zamian za zawieszenie broni żąda od Ukrainy całego Donbasu, w tym terytoriów, których nie kontroluje rosyjska armia. Według agencji AFP, która powołuje się na dane amerykańskiego Instytutu Studiów nad Wojną (ISW), jeśli plan Trumpa dla Ukrainy wejdzie w życie, Rosja bez walki zyska terytorium o powierzchni ok. 2300 km2 – niemal tyle, co Luksemburg (2590 km2), najbogatszy kraj UE.
Czytaj też:
Ukraina powiedziała USA i Rosji "nie". Kulisy rozmów na Florydzie
Inwestuj w wolność słowa.
Akcje Do Rzeczy + roczna subskrypcja gratis.
Szczegóły:
platforma.dminc.pl
