W Polsce odbyły się w poniedziałek oficjalne uroczystości państwowe z okazji Narodowego Dnia Pamięci Ofiar Ludobójstwa. Udział brali m.in. prezydent Andrzej Duda i premier Morawiecki. Były też liczne inicjatywy społeczne.
Prezydent Duda zaznaczył podczas swojego przemówienia, że Polakom nie chodziło i nie chodzi o zemstę, lecz prawda musi być jasno i mocno wypowiedziana.
Czarzasty o Wołyniu
W wieczornym programie na antenie Polsat News ze słowami głowy państwa zgodził się współprzewodniczący Lewicy.
– Im więcej w sprawie Wołynia rozsądku i refleksji, tym lepiej. Należy uczciwie o tym mówić. Rozumiem, że pan prezydent Andrzej Duda to miał na myśli, nie ma się co mścić nad sprawą, która miała miejsce tyle lat temu. Trzeba bardzo uczciwie o tym mówić i przestrzegam wszystkich tych polityków, których sprawą Wołynia chcą grać w jakąkolwiek stronę. Dlatego, że Wołyń się zdarzył, był, to jest wielka tragedia. Wiadomo, kto jest za to odpowiedzialny, wiadomo, ile ludzi zginęło, nigdy nie można o tym zapomnieć i trzeba o tym normalnie mówić – ocenił Włodzimierz Czarzasty.
"Niemcy muszą zrozumieć"
W dalszej części audycji polityk o raz kolejny skrytykował politykę Niemiec i Francji wobec wojny rosyjsko-ukraińskiej.
– Według Paryża i według Berlina jest to, że "im dalej jesteśmy od granicy ukraińskiej tym mniej możemy się Ukrainą zajmować". To głupia polityka. Wiem o tym, bo pracuje kawał czasu z szefami SPD – zauważył Czarzasty
– Bez względu na to, czy dobrze oceniamy Niemców czy nie, są naszym olbrzymim sąsiadem i muszą być naszym sojusznikiem. Muszą zrozumieć, że interes demokratycznej i niezależnej Ukrainy jest interesem całej Europy, a więc również ich – powiedział.
Zbrodnia Ukraińców
Przypomnijmy, że ukraińska zbrodnia na Wołyniu była masową czystką etniczną przeprowadzoną przez nacjonalistów ukraińskich OUN-UPA na Polakach. Miała charakter ludobójstwa. Objęła nie tylko Wołyń, ale również województwa lwowskie, tarnopolskie i stanisławowskie – czyli Galicję Wschodnią, a nawet część województw graniczących z Wołyniem: Lubelszczyzny (od zachodu) i Polesia (od północy). Dramat Polaków trwał do roku 1945.
Ekshumacja ofiar zbrodni OUN-UPA wciąż nie została przeprowadzona, ponieważ przedsięwzięcie blokują władze Ukrainy.
Czytaj też:
Niemcy odpowiedzialni za Wołyń? Warzecha, Zychowicz, Bosak komentująCzytaj też:
Ambasada Ukrainy pisze o "ofiarach straszliwych czasów na Wołyniu"