"To jedyna rzecz, która trzyma go na stanowisku". Kosiniak-Kamysz mocno o Morawieckim

"To jedyna rzecz, która trzyma go na stanowisku". Kosiniak-Kamysz mocno o Morawieckim

Dodano: 
Lider PSL Władysław Kosiniak-Kamysz
Lider PSL Władysław Kosiniak-Kamysz Źródło: PAP / Tomasz Gzell
Lider PSL gorzko podsumował szefa rządu. – [Morawiecki - przyp. red.] jest bardzo aktywny i to jest chyba jedyna rzecz, która trzyma go na stanowisku – pracowitość – powiedział Władysław Kosiniak-Kamysz.

Prezes Polskiego Stronnictwa Ludowego podczas rozmowy w Radiu Zet poświęcił sporo uwagi premierowi Mateuszowi Morawieckiemu. Władysław Kosiniak-Kamysz krytykował szefa rządu za jego zdaniem, bierność i wskazywał, że za politykę rządu w rzeczywistości odpowiada Jarosław Kaczyński. Zdaniem polityka PSL, tylko pracowitość pozwoliła Morawieckiemu utrzymać obecne stanowisko. Pretekstem do tych rozważań była niedawna dymisja wiceministra rolnictwa Norberta Kaczmarczyka.

– Premier szukając akceptacji u swojego prezesa, próbuje za każdym razem się przypodobać, bo chyba jego notowania chyba bardzo spadły. Decyzję o dymisji wiceministra podejmuje komitet polityczny, a nie premier – stwierdził prezes PSL.

Słaba pozycja premiera

Kosiniak-Kamysz przekonywał, że w rzeczywistości pozycja Morawieckiego w rządzie jest słaba. Co miałoby na to wskazywać?

– Kto ogłasza dopłatę do energii elektrycznej? Kto ogłasza najważniejsze projekty? Nie premier, tylko prezes partii na konwencjach partyjnych. Morawiecki nie ma żadnej myśli w sprawie rządzenia, żadnych strategicznych decyzji – tłumaczył poseł opozycji.

Lider ludowców stwierdził, że premier "w wielu miejscach kłamie, oszukuje”. Dlaczego zatem nadal pozostaje na stanowisku? Zdaniem Kosiniaka-Kamysza odpowiada za to duża aktywność Morawieckiego. – Jest bardzo aktywny i to jest chyba jedyna rzecz, która trzyma go na stanowisku – pracowitość – powiedział.

W tej chwili nie ma dyskusji o dymisji Morawieckiego, ponieważ "nie może do niej dość z powodu wątłej większości, która uniemożliwia jakiekolwiek radykalne zmiany w rządzie". Z tego względu do końca kadencji nie powinno być, zdaniem Kosiniaka-Kamysza, zmian na stanowisku szefa rządu.

– Mateusz Morawiecki będzie do końca kadencji premierem, ale moim zdaniem po wyborach już nie będzie. Nawet nie będzie już kandydatem PiS, bo premier będzie wywodził się z formacji demokratycznych, głęboko w to wierzę – stwierdził lider ludowców w programie „Gość Radia Zet”.

Czytaj też:
Szef PSL: Ziemia, narodowość i chrześcijaństwo to niezmienne gwarancje trwania RP
Czytaj też:
Kosiniak-Kamysz: Działanie państwa musi obejmować wszystkie segmenty

Źródło: Radio Zet
Czytaj także