22 września rozpoczęła się międzynarodowa konferencja naukowa pt. "Wizje przyszłości Unii Europejskiej". Organizatorem serii debat i prelekcji jest Szkoła Wyższa Wymiaru Sprawiedliwości.
W ramach otwarcia głos zabrał wiceminister sprawiedliwości Sebastian Kaleta. W swoim wystąpieniu skoncentrował się na kwestii kształtu polityczno-ustrojowego Unii Europejskiej.
– Chcemy o przyszłości Europy rozmawiać odpowiedzialnie i być odpowiedzialni za jej rozwój. Unia Europejska jest strukturą, która od początku opierała się na szlachetnej idei współpracy państw narodowych. Powinna do niej wrócić, bo Europa potrzebuje różnorodności – mówił
Kaleta: Polska aktywna w UE
Kaleta przekonywał, Polska nie może pozostać na marginesie procesów politycznych, ekonomicznych i prawnych, które wyznaczają kierunki integracji europejskiej. – Przystępowaliśmy do Unii nie po to, by być biernym obserwatorem zdarzeń, ale by aktywnie uczestniczyć w tych wydarzeniach i wspólnie z innymi państwami decydować o przyszłości naszych dzieci. Polska nigdy nie zgodzi się na rolę państwa drugiej kategorii – podkreślił.
Podkreślił, że Polska należy do wspólnoty europejskiej na takich samych zasadach, jak Francja, Niemcy, Hiszpania czy Włochy. – Nie ma w Unii gorszych, lepszych, tych, którym wolno więcej i tych, którym nie wolno nic – przekonywał. Dodał, że członkostwo Polski w strukturach unijnych nie może powodować abdykacji z naszych narodowych interesów.
"Unijne standardy" zagrażające Europie
Wiceminister sprawiedliwości zwrócił uwagę na złożoność Unii Europejskiej, składającej się z mozaiki państw, narodów, języków i kultur oraz różnych interesów. Ta złożoność przez wieki decydowała o sile Europy. – Należy przeciwstawiać się pomysłom, które chcą zastosować znaną Polakom radziecką metodę urawniłowki i zlikwidować różnice w imię rzekomego uproszczenia i usprawnienia – zaznaczył.
Obecnie naturalną różnorodność zastępują unijne standardy, a wolny rynek rozwiązania charakterystyczne dla systemu komunistycznego. – Zamiast chrześcijaństwa mamy nowe religie, nadmierny ekologizm, ideologię gender czy modne w ostatnich latach, w szczególności w atakach na Polskę, pojęcie państwa prawa, które zostało wypaczone – mówił Sebastian Kaleta.
Unia zakażona pandemią neomarksizmu
Kaleta ocenił, że UE znajduje się na drodze ku przepaści. – Dzisiejsza Unia jest zideologizowana, zakażona pandemią neomarksizmu. Prawdziwa droga UE to dobra współpraca suwerennych państw. Fantazje o jednym europejskim państwie to sen wariata, który ktoś próbuje zrealizować – mówił wiceszef resortu sprawiedliwości.
Konferencja "Wizje przyszłości Unii Europejskiej"
W wykładzie inauguracyjnym zatytułowanym "Napięcia między demokratycznym systemem państwa narodowego a procesami centralizacji na poziomie Unii Europejskiej" prof. Anne-Marie Le Pourhiet mówiła o procesie wypaczania przez UE różnych terminów. – Takie pojęcia jak suwerenność czy państwo prawa są dziś pozbawiane historycznego znaczenia, by znaczyły coś innego – wskazała wykładowczyni Uniwersytetu Rennes I i publicystka opiniotwórczego francuskiego dziennika "Le Figaro".
– Celem konstrukcji europejskiej w kwestii zdefiniowania demokracji jest skrępowanie państw i ograniczenie ich suwerenności. Konstrukcja europejska kryje w sobie sprzeczność z powszechną wolą wyrażoną przez państwa członkowskie – podkreśliła prof. Le Pourhiet, która sprzeciwia się dyktatowi technokratycznej oligarchii w UE pragnącej narzucić narodom europejskim rozwiązania sprzeczne z ich wolą.
Dr Ghislain Benhessa z Uniwersytetu w Strasburgu ocenił, że termin państwo prawa jest koncepcją wykorzystywaną do narzucania polityki unijnej. – UE chce być na szczycie nowej hierarchii norm prawnych. Zgodnie z tą wizją, prawo UE ma być prawem nadrzędnym w stosunku do prawa państw członkowskich – podkreślił.
– TSUE wyjął z kapelusza koncepcję praworządności, by mówić o idei, według której bycie wrogiem nadrzędności UE oznacza sprzeciwianie się Unii. Praworządność nigdy nie została zdefiniowana w traktatach – zauważył dr Ghislain Benhessa.
Konferencja "Wizje przyszłości Unii Europejskiej" zakończy się w piątek 23 września.
Czytaj też:
Kaleta: Uruchomienie mechanizmu warunkowości wobec Węgier to próba ich okradzeniaCzytaj też:
Von der Leyen dla Polsat News: Polska musi wypełnić swoje zobowiązania