Buda: Spodziewam się, że wzrost PKB przekroczy 2 proc. w 2023 roku

Buda: Spodziewam się, że wzrost PKB przekroczy 2 proc. w 2023 roku

Dodano: 
Minister rozwoju i technologii Waldemar Buda
Minister rozwoju i technologii Waldemar Buda Źródło: PAP / Paweł Supernak
Wzrost gospodarczy przekroczy 2 proc. PKB w roku 2023 ze względu na wprowadzane rozwiązania dot. cen energii – uważa minister Waldemar Buda.

W ocenie szefa Ministerstwa Rozwoju i Technologii, inflacja w Polsce "będzie się stabilizowała, a od przyszłego roku – malała".

– Nie spodziewam się recesji. W budżecie państwa, pomimo bardzo wysokich cen i projektowania budżetu we wrześniu i w październiku tego roku, przewidywaliśmy wzrost gospodarczy na poziomie 1,7 proc. Produktu Krajowego Brutto (PKB). Przy rozwiązaniach dotyczących cen energii zakładam, że to będzie powyżej 2 proc. PKB. Tu trudno mówić o recesji. To marzenie wielu krajów europejskich – powiedział Waldemar Buda w czwartek, 13 października br. na antenie radiowej "Jedynce", cytowany przez ISBnews.pl.

Nośniki energii. Cena maksymalna

Zdaniem ministra rozwoju i technologii, po wprowadzeniu ceny maksymalnej dla samorządów oraz małych i średnich polskich przedsiębiorstw, a także dla gospodarstw powyżej limitu zużycia, "inflacja będzie się stabilizowała". – Po załagodzeniu sytuacji z nośnikami energii, liczymy na to, że z końcem roku inflacja będzie się stabilizowała, a od przyszłego roku – malała – wskazał polityk Prawa i Sprawiedliwości – Zjednoczonej Prawicy. Według niego, "konsekwencje kryzysu mogą potrwać nawet dwa – trzy lata".

Przypomnijmy, że Główny Urząd Statystyczny (GUS) podał, że według szybkiego szacunku danych, inflacja konsumencka w Polsce wynosi 17,2 proc. w ujęciu rocznym we wrześniu 2022 roku. Natomiast w projekcie przyszłorocznego budżetu państwa zapisano wzrost inflacji w ujęciu średniorocznym o 9,8 proc.

Zużycie prądu. Minister Buda tłumaczy

Waldemar Buda był także pytany o maksymalne zużycie prądu w niższej cenie w 2023 roku. – Powyżej limitu 2 MWh wcale tak drogo nie będzie – stwierdził.

– To limit, który nas mobilizuje do oszczędzania, ale też nie wszyscy muszą się w nim zmieścić – oznajmił minister rozwoju i dodał, iż "podwyżka przy zużyciu wyższym niż rządowy limit będzie wynosiła 30 proc.", co gospodarstwa domowe "udźwigną, bo cały rachunek, przy np. 3 tys. kWh, będzie nie wyższy niż 10-15 proc., podczas gdy energia na świecie zdrożała czterokrotnie".

Czytaj też:
Ponad 32 mln złotych na rozwój usług społecznych. "Realnie poprawiają jakość życia"
Czytaj też:
Buda: Planowana taryfa na prąd obejmie 95 proc. przedsiębiorców

Źródło: Polskie Radio Program 1 / ISBnews.pl
Czytaj także