Politycy opozycyjni żądają od polskiego rządu i Ministerstwa Spraw Zagranicznych RP ujawnienia szczegółów treści noty dyplomatycznej, którą MSZ wysłało Niemcom.
– Radzę opozycji bardzo merytorycznie spojrzeć na to, co wydarzyło się w ostatnich tygodniach, a dotyczyło długich negocjacji między Izraelem i Niemcami odnośnie odszkodowań dla ofiar zamachu terrorystycznego dokonanego przez palestyńskich terrorystów w Monachium – mówił europoseł Ryszard Czarnecki w sobotniej audycji Polskiego Radia 24.
– Droga opozycjo, te negocjacje były toczone w absolutnej ciszy, dyskrecji. Ani Izrael, ani Republika Federalna Niemiec nie ogłaszały na konferencjach prasowych, jakie są szczegóły tych negocjacji. Żądania opozycji w tym zakresie pokazują brak znajomości tematu, jak się takie rokowania robi – dodał polityk.
Reparacje wojenne od Niemiec dla Polski
Przypomnijmy, że na początku października minister spraw zagranicznych Zbigniew Rau podpisał notę dyplomatyczną w sprawie reparacji wojennych od Niemiec dla Polski. Dokument został oficjalnie przekazany stronie niemieckiej. Wcześniej, 1 września zaprezentowano raport o stratach poniesionych przez Polskę w wyniku agresji i okupacji niemieckiej w czasie II wojny światowej. Zespół pod kierownictwem posła Prawa i Sprawiedliwości Arkadiusza Mularczyka oszacował straty naszego kraju na 6 bln 220 mld 609 mln złotych.
Warszawa domaga się od Berlina między innymi podjęcia systemowych działań prowadzących do zwrotu zagrabionych dóbr kultury oraz pełnego i systemowego uregulowania statusu Polaków i osób polskiego pochodzenia na terytorium Niemiec.
W sobotę w Polskim Radiu 24 europoseł Ryszard Czarnecki stwierdził, że "Polsce zależy na ogromnych pieniądzach", które "są do osiągnięcia, tym bardziej, jeśli trzeba będzie na nie poczekać". – Trzeba grać zgodnie z regułami gry. Cele są znane, ale nie można ogłaszać szczegółów na transparentach. Taktykę negocjacji i kulisy należy zostawić negocjatorom – oznajmił europarlamentarzysta PiS.
Czytaj też:
Prof. Domański o polaryzacji: Nie tylko politycy, ale i media za nią odpowiadająCzytaj też:
Kaczyński: Niemcy traktują Polaków rasistowsko