– Oni kłamią kiedy mówią, że to kamienie milowe są kłopotem w otrzymaniu europejskich pieniędzy. To nie kamienie milowe są problemem, tylko kamienie u szyi naszej Ojczyzny. Ziobro, Kaczyński, Morawiecki to kamienie, które stanowią problem – stwierdził Donald Tusk podczas spotkania z mieszkańcami Sępólna Krajeńskiego.
Tusk obiecuje przywrócenie praworządności
Polityk zapewnił, że opozycja, gdy dojdzie do władzy, przywróci w Polsce praworządność. – Te grzechy i czasem wręcz zbrodnie przeciwko polskiej praworządności będziemy naprawiali z najwyższą ostrożnością i czułością wobec ludzi. Żeby ludzie za to ceny nie zapłacili – zadeklarował lider Platformy Obywatelskiej.
Wskazał na konkretne działania: – Jeśli za rok będę miał wpływ na to co się w Polsce dzieje, to przede wszystkim będę chciał doprowadzić do rozdzielenia prokuratury od partii politycznej. Nie dam gwarancji jak się zachowa niezależna Prokuratura. Mogę dać gwarancję, że prokuratura będzie niezależna.
Cztery punkty "planu Tuska"
Były premier stwierdził, że gdyby zastosować standardy zachodnioeuropejskie, np. na wzór Wielkiej Brytanii, to premier Mateusz Morawiecki już dawno powinien podać się do dymisji. – Boris Johnson złożył dymisję, bo raz skłamał. Morawiecki musi pękać ze śmiechu. Liz Truss, która zastąpiła na chwilę Johnsona, musiała się podać do dymisji, bo za dużo obiecała i zawahał się kurs funta – przypomniał.
– Po pierwsze wygrajmy. Po drugie ujawnijmy prawdę o ich rządach. Po trzecie rozliczmy ich z tego, co zrobili złego. Po czwarte zróbmy wszystko, żeby Polacy się pojednali. W tej kolejności – obiecał Donald Tusk w Sępólnie Krajeńskim.
Czytaj też:
Platforma bliżej PiS-u. Złe wiadomości dla Konfederacji