Prezydent Stanów Zjednoczonych Joe Biden poinformował partnerów z G7 i NATO, że wybuch we wschodniej Polsce został spowodowany przez ukraińską rakietę obrony powietrznej – podała w środę agencja Reutera, powołując się na źródło w NATO.
Wcześniej Biden sugerował, że jest "mało prawdopodobne", by rakieta, która spowodowała eksplozję w Polsce, została wystrzelona z Rosji.
Pocisk spadł w miejscowości Przewodowo na Lubelszczyźnie podczas wtorkowego ataku rakietowego na Ukrainę, kiedy wojska rosyjskie wystrzeliły rekordową liczbę ok. 100 rakiet. Był to najbardziej zmasowany ostrzał od 24 lutego, czyli dnia rozpoczęcia inwazji.
Ministerstwo Obrony Rosji przekazało, że rosyjskie wojsko nie przeprowadziło żadnych ataków na polsko-ukraińską strefę przygraniczną i że przypisywanie za to winy Moskwie jest prowokacją.
MSZ: W Polsce spadł pocisk produkcji rosyjskiej
Ministerstwo Spraw Zagranicznych podało w komunikacie, że "na terenie wsi Przewodów w powiecie hrubieszowskim w województwie lubelskim spadł pocisk produkcji rosyjskiej, w wyniku czego śmierć poniosło dwóch obywateli Rzeczypospolitej Polskiej".
Rzecznik rządu Piotr Mueller poinformował po naradzie w BBN z udziałem najważniejszych osób w państwie, że zdecydowano o podwyższeniu gotowości niektórych jednostek Sił Zbrojnych RP. Dodał również, że polskie władze weryfikują, czy zachodzą przesłanki do tego, aby uruchomić procedury wynikające z artykułu 4. NATO, który mówi o wzajemnych konsultacjach sojuszników.
Prezydent Andrzej Duda zwołał na środę na godz. 12:00 Radę Bezpieczeństwa Narodowego. Na konferencji prasowej powiedział, że nie ma jednoznacznych dowodów na to, kto wystrzelił rakietę. Dodał, że najprawdopodobniej był to pocisk produkcji rosyjskiej, ale trwają badania.
Czytaj też:
Scholz: W tak poważnej sprawie nie wolno wyciągać pochopnych wnioskówCzytaj też:
CNN: Samolot NATO śledził pocisk, który spadł w PolsceCzytaj też:
Pocisk rosyjskiej produkcji spadł w Polsce. Jest komentarz Kremla