Papież: Dlaczego nie wymieniam z nazwiska Putina? Bo nie jest to konieczne

Papież: Dlaczego nie wymieniam z nazwiska Putina? Bo nie jest to konieczne

Dodano: 
Papież Franciszek i Władimir Putin
Papież Franciszek i Władimir PutinŹródło:PAP/EPA / ALESSANDRO DI MEO / POOL
Dlaczego nie wymieniam z nazwiska Putina? Bo nie jest to konieczne – powiedział papież Franciszek. – Wszyscy znają moje stanowisko – dodał.

Papież Franciszek udzielił wywiadu jezuickiemu czasopismu "America", na które w poniedziałek powołała się Katolicka Agencja Informacyjna (KAI).

Podczas rozmowy Ojciec Święty podjął temat trwającej wojny na Ukrainie i swojego stanowiska wobec rosyjskiej agresji zbrojnej.

Franciszek o wojnie na Ukrainie

Papieska wypowiedź na temat trwającej na Ukrainie wojny to odpowiedź na prośbę o wyjaśnienie stanowiska, które części Amerykanom wydaje się unikaniem bezpośredniego wskazywania Rosji jako agresora i próbami mówienia w sposób bardziej ogólnikowy o potrzebie zakończenia wojny i handlu bronią – przekazała KAI.

– Kiedy mówię o Ukrainie, to mówię o narodzie, który doświadcza męczeństwa. A jeśli naród jest poddawany męczeństwu, to jest i ten, kto tego męczeństwa dokonuje. Kiedy mówię o Ukrainie, mówię o okrucieństwie, posiadam bowiem wiele informacji na temat okrucieństwa wkraczających wojsk (...). Oczywiście, najeźdźcą jest państwo rosyjskie, to jest bardzo jasne – mówi Ojciec Święty. – Czasem staram się nie precyzować, żeby nie urazić i raczej ogólnie potępiać, choć dobrze wiadomo, kogo potępiam. Nie muszę wymienić imienia i nazwiska (...). Dlaczego nie wymieniam z nazwiska Putina? Bo nie jest to konieczne, ono jest już znane. Wszyscy znają moje stanowisko, z Putinem, czy bez Putina, bez wymieniania jego nazwiska – dodał.

Franciszek nawiązał także do swojej wizyty w rosyjskiej ambasadzie przy Stolicy Apostolskiej tuż po wybuchu wojny, a także opowiedział o swojej gotowości podróży do Rosji, o ile wiązałaby się z nią możliwość negocjacji. – Ławrow, minister spraw zagranicznych Federacji Rosyjskiej, odpowiedział bardzo miłym listem, z którego zrozumiałem, że wówczas nie było to konieczne – oznajmił.

– Myślałem o podróży, ale podjąłem decyzję. Jeśli wyruszę w podróż, to udam się do Moskwy i do Kijowa, do obu, a nie tylko do jednego miejsca. I nigdy nie sprawiałem wrażenia, że tuszuję agresję – stwierdził papież.

Czytaj też:
Wojna na Ukrainie. Pieskow odpowiada na propozycję papieża Franciszka
Czytaj też:
Papież Franciszek przyjął gościa z Moskwy. Watykan milczy

Źródło: KAI
Czytaj także