Prezydent o Białorusi: Nie chcemy mieć granicy z terytorium okupowanym

Prezydent o Białorusi: Nie chcemy mieć granicy z terytorium okupowanym

Dodano: 
Prezydent Andrzej Duda podczas spotkania ze Swiatłaną Cichanouską oraz przedstawicielami społeczności białoruskiej
Prezydent Andrzej Duda podczas spotkania ze Swiatłaną Cichanouską oraz przedstawicielami społeczności białoruskiej Źródło: KPRP / Jakub Szymczuk
Chcemy wolnej, niepodległej Białorusi. Nie chcemy mieć granicy z terytorium okupowanym przez Rosję – powiedział prezydent Andrzej Duda.

W czwartek prezydent spotkał się ze Swiatłaną Cichanouską oraz przedstawicielami społeczności białoruskiej w Polsce.

– Dziękuję wam za przybycie tutaj do Belwederu, do historycznej siedziby głowy państwa polskiego. Dla mnie jest to nie tylko symbol spotkania, ale przede wszystkim chciałbym żebyście odbierali to jako symbol tego, że Polska przyjmuje was całym swoim sercem. Chcemy, żebyście czuli, że jesteście wśród braci – mówił Duda.

– Jesteśmy z wami w znaczeniu społecznym i państwowym. Jeżeli dla nas jest gdzieś wolna, niepodległa, suwerenna Białoruś to jest ona właśnie w was. To właśnie wy nią jesteście – dodał.

Prezydent o granicy z Białorusią

Stwierdził, że "ta walka trwa i że w nas, Polakach, którzy też mamy swoje historyczne doświadczenia, jest głęboka wiara w to, że ona się zakończy zwycięstwem Białorusinów, tych prawdziwych, którzy chcą wolnego, suwerennego państwa".

– My chcemy mieć granicę z wolną, suwerenną, niepodległą Białorusią, której społeczeństwo, bratni naród decyduje sam o sobie. Nie chcemy mieć granicy z terytorium okupowanym przez Rosję, gdzie jest rosyjska armia, która walczy, zwalcza wolne, suwerenne społeczeństwo – mówił.

– Wspieramy was i będziemy was nadal wspierać, abyście odzyskali swoją wolną, suwerenną, niepodległą ojczyznę. Ale póki to się nie stanie, zawsze jesteście tutaj u nas mile widziani. Niech to zawsze będzie wasz drugi dom. Miejcie to poczucie – podkreślił.

Duda: Za wolność trzeba czasem zapłacić najwyższą cenę

Prezydent zwrócił się do obecnej na spotkaniu matki Ramana Bondarenki, pobitego na śmierć przez białoruskie służby w czasie protestów po sfałszowanych wyborach prezydenckich na Białorusi w 2020 r.

– Zginął właśnie za to, żeby jego ojczyzna była wolna, żebyście mogli sami o sobie decydować. Jest czasem tak, że to jest cena, którą za wolność się po prostu płaci. Najwyższa. Nasi sąsiedzi, Ukraińcy, przekonują się dzisiaj o tym w sposób straszliwy – powiedział Duda.

Czytaj też:
Białoruś wprowadza karę śmierci za zdradę. "Przygotowuje się do wejścia do wojny"

Źródło: Prezydent.pl
Czytaj także