"Unia Ojczyzn". Premier Morawiecki zapowiada: Zmienimy Europę

"Unia Ojczyzn". Premier Morawiecki zapowiada: Zmienimy Europę

Dodano: 
Mateusz Morawiecki
Mateusz MorawieckiŹródło:PAP/EPA / Stephanie Lecocq
Mateusz Morawiecki zapowiedział współpracę z Włochami na arenie międzynarodowej. Jak stwierdził, należy doprowadzić do powrotu "Unii Ojczyzn".

W swoich wypowiedziach premier Włoch Georgia Meloni dość często nawiązuje do polityki prowadzonej przez rząd Prawa i Sprawiedliwości – Zjednoczonej Prawicy, stawiając ją za wzór i przykład. Mówi także o potrzebie współpracy europejskich partii konserwatywnych.

– Przekształcimy idee w konkretną politykę rządu, tak jak robią to już nasi przyjaciele z Republiki Czeskiej i Polski – zapowiadała jakiś czas temu włoska polityk.

Współpraca Polski i Włoch

Tymczasem Mateusz Morawiecki udzielił wywiadu gazecie "La Stampa", jednemu z największych opiniotwórczych dzienników we Włoszech. – Georgia Meloni i ja zmienimy Europę. Władza powinna należeć do zwykłych, silnych państw. Nie wierzymy w superpaństwo w ramach 27 krajów członkowskich Unii Europejskiej. Chcemy powrotu "Unii Ojczyzn" – przyznał.

Szef polskiego rządu przekonywał, że Włochy dobrze radzą sobie z procesem nielegalnej imigracji. Zwrócił także uwagę, że wojna na Ukrainie zakończy się dopiero wraz z klęską Władimira Putina. – Ostrzegaliśmy, że chore, kolonialne ambicje Rosji są wielkim zagrożeniem dla państw wschodniej Europy i całej Unii Europejskiej. Musimy zrobić wszystko, żeby pomóc Ukrainie, ponieważ jeżeli Kijów upadnie, to Rosja będzie miała otwartą drogę do podboju Europy – stwierdził polityk. – Razem z premier Meloni stajemy w obronie Ukrainy. Realistycznie patrzymy na zagrożenie ze strony Federacji Rosyjskiej – dodał.

Zdaniem Morawieckiego, "w Europie powstała wspólnota państw świadomych zagrożenia, także z racji swoich doświadczeń. Dlatego wszyscy myślimy dziś o zbrojeniach i zabezpieczeniu się przed zagrożeniem, które płynie ze Wschodu".

– Mamy do wyboru albo autentyczną solidarność równych państw, albo model jednolitego superpaństwa, w którym ostatecznie karty będą rozdawane w kilku największych stolicach, z pominięciem pozostałych krajów – zauważył premier.

Czytaj też:
Premier Orban: Nie chcę rezygnować ze współpracy z Rosją
Czytaj też:
"Procedura była skandaliczna". Minister Moskwa o kulisach decyzji UE

Źródło: lastampa.it
Czytaj także