W piątek popołudniu odbyło się spotkanie Mateusza Morawieckiego i Zbigniewa Ziobry. Chodzi o konsultacje w sprawie projektu nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym. Przyjęcie noweli ma odblokować środki z Krajowego Planu Odbudowy dla Polski.
Oceniając rozmowy obu polityków, wiceminister spraw zagranicznych Paweł Jabłoński powiedział, że liczy na "rozsądek naszych koalicjantów z Solidarnej Polski". Mimo licznych sporów, często w świetle kamer, politycy obu partii zawsze znajdowali wspólny język.
– W przeszłości wielokrotnie bywało tak, że my się spieraliśmy, czasami te spory miały nawet bardzo publiczny charakter, co akurat uważam, że niekoniecznie powinno mieć miejsce, natomiast Solidarna Polska głosowała także na przykład za ostatnią ustawą zmieniającą ustawę o Sądzie Najwyższym, a zatem jest to koalicjant, który potrafi być racjonalny i myślę, że jest szansa, że będzie taki tym razem, mam taką nadzieję – powiedział Jabłoński na antenie Polsatu News.
Jabłoński: Potrzebny kompromis
Wiceszef MSZ przekonywał, że w sprawie Krajowego Planu Odbudowy "potrzebny jest kompromis". Przypomnijmy, że zmiany w Sądzie Najwyższym były warunkiem odblokowania środków z KPO, jaki postawiła Bruksela.
Jabłoński powiedział, że kontynuowanie sporu z Komisją Europejską będzie na rękę politykom opozycji, którzy w przeszłości często głosowali przeciwko przyznaniu Polsce unijnych środków.
– Jeżeli ten zupełnie niepotrzebny konflikt z Komisją Europejską będzie trwał, to zyskiwać na tym będą ci ludzie, którym nie zależy na tym, aby do Polski trafiły pieniądze. Wręcz przeciwnie – to są ludzie, którzy nierzadko głosowali za tym, żeby Polsce pieniądze były odbierane. Przecież były takie głosowania, przedstawiciele PO czy Lewicy głosowali po prostu za sankcjami na Polskę. To jest smutna prawda, ale trzeba o tym przypominać – powiedział.
Czytaj też:
Wiceszef MSZ skomentował ważną decyzję USA. "Mieliśmy rację"Czytaj też:
Jabłoński po wizycie w Afryce: Ogromny kapitał Polski