Rzecznik PiS: Być może to jest pomysł Niemców na Donalda Tuska

Rzecznik PiS: Być może to jest pomysł Niemców na Donalda Tuska

Dodano: 
Rafał Bochenek, poseł PiS
Rafał Bochenek, poseł PiS Źródło: PAP / Marcin Obara
Być może to jest pomysł Niemców na Donalda Tuska w Polsce – oznajmił rzecznik prasowy Prawa i Sprawiedliwości Rafał Bochenek.

W ostatnich tygodniach w Parlamencie Europejskim wybuchła prawdopodobnie największa afera korupcyjna w historii.

Eva Kaili, była już wiceprzewodnicząca PE, została aresztowana przez belgijską policję oraz oskarżona o udział w grupie przestępczej i tzw. pranie brudnych pieniędzy.

Grecka socjalistka jest podejrzana o nielegalny lobbing na rzecz Kataru, gospodarza piłkarskich mistrzostw świata 2022.

Pomysł Niemców?

W czwartkowym wydaniu programu "#Jedziemy" w TVP Info Rafał Bochenek stwierdził, że Unia Europejska wymaga reform, o czym Prawo i Sprawiedliwość mówiło od wielu lat.

– Pytanie, czy w takim układzie politycznym, z jakim mamy do czynienia obecnie, w tej konstelacji poszczególnych ugrupowań, gdzie większość mają socjaliści, łącznie z EPL, do której należy PO, a także gdzie zasiadają politycy Lewicy, czy oni mają w ogóle taką wolę samooczyszczenia czy też chcą odegrać pewien teatr na potrzeby opinii publicznej? – pytał rzecznik prasowy PiS.

Polityk odniósł się także do głosów na temat wprowadzenia w Polsce waluty euro. – Być może to jest pomysł Niemców na Donalda Tuska, aby go tu osadzić, żeby w sposób płynny wprowadził nam euro – stwierdził.

"Bardzo ubolewam"

Bochenek był też pytany o Państwową Komisję do spraw zbadania wpływów rosyjskich na bezpieczeństwo wewnętrzne Rzeczypospolitej Polskiej w latach 2007 – 2022. W grudniu ub.r. w Sejmie odbyło się czytanie projektu ustawy. Sejmowa Komisja Administracji i Spraw Wewnętrznych opowiedziała się za odrzuceniem projektu.

– Bardzo ubolewam, że nie udało się tej ustawy uchwalić na poprzednich posiedzeniach Sejmu. Mam nadzieję, że ta ustawa wróci. To będzie, oczywiście, decyzja pani marszałek i prezydium parlamentu – poinformował rzecznik PiS.

– Wszystkie decyzje, które przez lata były podejmowane przez wiele osób i na różnych szczeblach politycznych i biznesowych – bo tu chodzi o koncerny energetyczne – wymagają zbadania, weryfikacji, sprawdzenia ich tła, na jakiej zasadzie one były podejmowane i czy czasem aby agentura rosyjska i sieć rosyjskich wpływów nie sięgała do tych momentów, kiedy te decyzje kluczowe z punktu widzenia energetycznego zapadały – mówił.

Czytaj też:
"Przedstawiciele pewnego establishmentu". Rzecznik PiS zwrócił się do dziennikarzy
Czytaj też:
"Odwołanie Siarkowskiej to była kara?". Rzecznik PiS odpowiada

Źródło: 300polityka.pl
Czytaj także